Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Transferowe ZA i PRZECIW: Pierre-Emerick Aubameyang (10)

Patryk Ganiek
AFP/EASTNEWS
Saga związana z transferem Pierre-Emericka Aubameyanga kilka razy dłużej niż z Vadisem i staje się już nudna. Wszystko ma nabrać tempa po rzekomo złożonej ofercie Milanu. A w to wszystko chce się wmieszać Chelsea! Gdzie byłoby Gabończykowi lepiej?

Trener Rossonerich – Vincenzo Montella ma obecnie do dyspozycji czterech napastników: Carlosa Baccę, Gianlucę Lapadulę, Andre Silvę i Fabio Borininiego. Pierwsi dwaj są wystawieni na listę transferową, ale działacze Milanu nie chcą oddawać ich za bezcen. Dlatego też ściągnięcie Aubameyanga na San Siro nie jest w tym momencie priorytetowe. Jeśli jednak sprzedadzą niechcianych graczy, nic nie powinno stanąć im na przeszkodzie do ściągnięcia swojego wychowanka.

Milan potrzebuje gwiazdy. Dotychczasowe wzmocnienia są przemyślane i solidne, ale z pewnością brakuje im marketingowego przebicia. Ściągnięcie Gabończyka byłoby hitem na skalę światową. Jego twarz już jest rozpoznawalna w Chinach, bowiem bardzo długo spekulowano o przejściu króla strzelców Bundesligi do Tianjin Quanjian. Ostatecznie prawdopodobnie do takie ruchu nie dojdzie. 28-latek zostałby twarzą nowego projektu, a to zawsze wpływa na ambicje piłkarza. Rossonerich stać na wydanie 60 milionów euro, a wydawane od czerwca pieniądze pokazują, że chcą jak najszybciej wrócić do Ligi Mistrzów.

Chelsea natomiast dość nieporadnie weszła w letnie okno transferowe, czym zniesmaczony był Antonio Conte. W minionych dniach udało się sfinalizować pierwsze poważne wzmocnienie. Na Stamford Bridge zawitał długo wyczekiwany Antonio Rüdiger. Wydawało się, że Abramowicz pójdzie za ciosem i za wszelką cenę ściągnie Romelu Lukaku, ale mimo wyrównania oferty Manchesteru United (75 milionów funtów), Belg ostatecznie zasili zespół Mourinho.

Tutaj właśnie na niebieską scenę wchodzi Aubameyangiem. Obecnie na rynku transferowym jest bardzo dobrze pachnącym serem, do którego chce podejść wiele myszy, ale na razie tylko ostrożnie wdychaj unoszący się zapach, ważą każdy ruch. Odejście Diego Costy jest niemal pewne. Kwestią do zastanowienia jest zespół, do którego ostatecznie trafi, dlatego też rozważanie Gabończyka w kontekście zastąpienia Hiszpana jest jak najbardziej uzasadnione.

Aubameyang jest nominalnie napastnikiem, ale w przeszłości, w trakcie gry w Saint-Etienne, występował na skrzydle. Jest szybki, ma ciekawą wizję gry i drybling. W formacji 4-2-3-1 nie musiałby przywiązywać się do jednej pozycji. Gdyby Montella chciał wystawiać dwóch atakujących, to znalazłoby się miejsce także dla Andre Silvy. Obaj gracze uzupełnialiby się, przynajmniej teoretycznie, wzorowo.

Włoska Serie A i liga niemiecka są zbliżone jeśli chodzi o styl gry, dlatego też nie powinien mieć problemu z aklimatyzacją, tym bardziej, że wychował się w czerwono-czarnym środowisku. Montella jak na razie dysponuje bogactwem w formacji ofensywnej, chociaż ciągle spekuluje się o przyjściu jeszcze jednego atakującego pomocnika (marzenia o Jamesie Rodriguezie prysły, bo Kolumbijczyk wzmocnił Bayern Monachium). W przypadku odejścia Bakki i Lapaduli, Gabończyk będzie walczył o miejsce w podstawowej „11” z Borinim i Silvą. Za ich plecami dostępni będę Calhangolu, Suso i Bonaventura, czyli nieco mniejszy potencjał niż mają gracze Chelsea na tych pozycjach.

Kwestia pieniężna nie gra tutaj prawie żadnej roli, bowiem Chelsea i Milan stać na takie wzmocnienie. Podobnie jest z indywidualnymi warunkami kontraktu. To czym The Blues mogą zaszachować Rossonerich, to możliwość gry w Lidze Mistrzów. Pierre-Emerick ma już 28 lat i żadnego europejskiego tytułu, więc z całą pewnością, pod kątem indywidualnych ambicji, bardziej kusząca będzie ewentualna oferta Chelsea.

Dodatkowo wabiące jest ustawienie Chelsea, która gra w formacji 3-4-2-1, z naciskiem na ataki skrzydłami. Dzięki temu napastnik ma wiele szans, by strzelać gole. Jego konkurencję w walce o skład stanowiłby Michy Batshuayi. 24-latek lwią część spotkań zaliczał wchodząc z ławki rezerwowych w ostatnich minutach, ale mimo to zanotował ciekawe liczby (235 minut rozegranych i pięć goli). Być może Conte będzie chciał uczynić z Belga ważną postać w przyszłym sezonie i ściągnie kogoś tańszego niż „Auba”, ale raczej się na to nie zapowiada.

Saga transferowa z Gabończykiem trwa w najlepsze. Od „zaklepanego” przejścia do PSG, poprzez chińską egzotykę, aż do zainteresowania ze strony Milanu i Chelsea. Dotychczas duże pieniądze wędrują między klubami za karty napastników. Czy i tym razem będziemy mieli do czynienia z ogromną transakcją?

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

TOP 15 piłkarzy, którym w lipcu kończą się kontrakty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24