Czy taki stosunkowo długi, bo aż czteroletni kontrakt podpisany z 24-latkiem to dobra decyzja ze strony Kolejorza? – na to pytanie odpowiedzą dopiero kolejne miesiące. Na razie wszystko wygląda całkiem optymistycznie. Stosunkowo młody wiek, dobre statystyki, reprezentacyjne doświadczenie i niezłe CV. W Poznaniu pokładane są w Ukraińcu spore nadzieje. Ma on stanowić konkurencję na lewej obronie dla Tamasa Kadara. Mocną stroną Ukraińca ma być także gra w ofensywie.
Dla polskich kibiców jego nazwisko może być jeszcze anonimowe. Nic dziwnego, jak dotąd młody zawodnik występował jedynie w rodzimej, ukraińskiej lidze. Całą dotychczasową dorosłą karierę spędził w Karpatach Lwów. Stopniowo stał się jednym z filarów tego zespołu. W jego barwach rozegrał prawie sto spotkań, zdobył pięć bramek. Biorąc pod uwagę jego pozycję, te liczby również prezentują się całkiem nieźle.
Nie pozwolą mu jednak one otrzymać miejsca w zespole Nenada Bjelicy za darmo. Na razie jego bezpośrednim rywalem w walce o wyjściową jedenastkę będzie bowiem Tamas Kadar. W ostatnich meczach to właśnie Węgier grywał na lewej obronie. Na szczęście Kostevycha, Kadar może jednak bez większego problemu zostać przeniesiony na pozycję stopera. Czy taka, po odejściu z Poznania Paulusa Arajuuriego, będzie decyzja Nenada Bjelicy?
- Jestem bardzo szczęśliwy z podpisania kontraktu. Dla mnie przejście do Lecha to okazja do podniesienia swoich umiejętności. Chcę grać o trofea, a wiem że w tym klubie jest to możliwe - podkreśla Ukrainiec, dla którego Lech jest pierwszym zagranicznym klubem w karierze.
Dobre zdanie o Kostewyczu ma trener Nenad Bjelica. - Ma świetną lewą nogę. Dysponuje bardzo dobrym uderzeniem na bramkę, a do tego wyróżnia się motoryką i boiskową inteligencją. Liczę na to, że będzie silnym punktem mojego zespołu - przyznaje trener poznańskiego klubu.
Innym chętnym jesienią do gry na lewej obronie był Robert Gumny. Wiosnę 18-latek spędzi jednak na wypożyczeniu z pierwszoligowym Podbeskidziu. Tam ma zacząć regularnie grać i za pół roku powrócić na Bułgarską mocniejszy. Czy stanie się zagrożeniem dla Kostevycha?
Ukrainiec, podobnie jak młody Polak, ma na swym koncie kilka występów z herbem kraju na piersi. Kostevych rozegrał bowiem trzy spotkania w reprezentacji Ukrainy do lat 21. Nie miał jednak jeszcze przyjemności debiutować w dorosłej drużynie. Czy przyniosą mu to dobre występy w Lechu?
Źródło: Lech Poznań / własne
ZOBACZ TAKŻE:
TRANSFERY w GOL24
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Oni od 1 stycznia będą do wzięcia za darmo w Ekstraklasie [TOP 10]
Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?