Trener Radomiaka Radom Maciej Kędziorek o ostatniej dyspozycji zespołu, o planie na młodzieżowców i Aleksandrze Gajgierze. Zobacz zdjęcia

Radomiak musi odrobić blisko 570 minut młodzieżowca, inaczej zapłaci karę 500 tys zł. Jak Pan zamierza to rozegrać, czy w ogóle będzie Pan dążył do tego by te minuty odrobić czy też uważa Pan że wynik jest najważniejszy i jeśli przyjdzie co do czego, Klub zapłaci karę?

- Po pierwsze nie zdradzę tego w jakim ustawieniu zagramy, żeby nie ułatwiać rozpracowania naszej taktyki przez Ruch. Czy będą zmiany? W meczu z Legią obaj zawodnicy zapunktowali. Lisandro strzelił gola. Vagner Dias do gola dołożył asystę, a więc zapracowali na występ, ale nie powiem teraz czy zagrają.

Czy po meczu z Legią nie miał Pan takiej refleksji, że gdyby Semedo zagrał z Zagłębiem, ŁKS od pierwszej minuty, gdyby Vagner był w kadrze na Koronę Kielce, i gdyby w tych meczach Radomiak grał tylko z kontry, to dziś mógłby mieć o kilka punktów więcej? Czy nie uważa Pan że za te porażki główna wina jest po pana stronie ze względu na nie do końca trafiony dobór zawodników i taktyki na te trzy mecze które Radomiak przegrał? Mówię, to po tym co drużyna zaprezentowała w Warszawie.

- Oczywiście te trzy mecze nam nie wyszły i były złe w naszym wykonaniu zwłaszcza w obronie. Teraz ta dyskusja jest na tym poziomie, co by było gdybym zastosował inne rozwiązania. Wtedy takie decyzje podjąłem i oczywiście, nie mam argumentów do obrony, żeby się usprawiedliwiać, bo widać to po wynikach. Do każdego meczu podchodzimy jednak w taki sposób, żeby go wygrać. Były też takie czynniki, o których nie chce mówić i ich zdradzać. Nie o wszystkim kibice i wy dziennikarze wiedzieliście. To jednak są sprawy szatni i nie będę się tym dzielił.

Widziałem statystyki. Radomiak stracił 16 goli w tym sezonie ze strony Abramowicza. Jakie wnioski sztab wyciągnął żeby takie sytuacje się już nie zdarzały?

- To jest takie mocne uproszczenie, że padają tutaj nazwiska, jak Dawid Abramowicz i połączenie tego z tym, że padło tyle bramek z lewej strony. Dośrodkowanie z tej strony to jest jedno, a skończenie akcji to drugie. Każdą sytuacje trzeba by oceniać indywidualnie i ja do każdej straconej bramki z lewej strony nie obwiniałbym tylko Abramowicza. To jest zawodnik o dużej jakości i sporo nam daje zarówno w ataku, jak i obronie. Nie uproszczałbym tego, ale to jest fakt, że tych bramek tracimy zdecydowanie za dużo.

Czy wybiera się pan dziś na Broń zobaczyć wypożyczonego do Pogoni Grodzisk Mazowiecki Gajgiera, który grając jako środkowy obrońca ma już osiem goli na koncie?

- Jestem na bieżąco z tym, jak wygląda dyspozycja Olka. To jest zawodnik pochodzący z tej samej miejscowości co i ja. Jeden z naszych trenerów akurat Olka wcześniej prowadził. Jest on nam bardzo dobrze znany. CO do pytania, to z pewnością jeden z przedstawicieli sztabu szkoleniowego odwiedzi stadion MOSiR-u i obejrzy mecz Broni Radom z Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Nie ukrywam, że jeśli się uda to chciałbym, żeby po sezonie do nas dołączył.