UEFA przejęła trzy krakowskie stadiony na czas Euro

- Wszystkie stadiony, przed przekazaniem, były sprawdzane przez policyjnych pirotechników. Musieliśmy mieć pewność, że nie znajdują się tam ładunki wybuchowe. Wprawdzie nigdy nie było takiego zagrożenia na krakowskich obiektach, ale zgodnie z procedurami trzeba je sprawdzić - wyjaśnia Adam Młot, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Krakowa.

Na trzech stadionach, na których będą trenować reprezentanci Anglii (Hutnik), Holandii (Wisła) i Włoch (Cracovia), są umieszczane loga i emblematy UEFA, mistrzostw i federacji, które będą korzystać z obiektów. Mają być chronione przez osoby zaangażowane przez organizatorów mistrzostw. Osobną ochronę dostaną też miejsca noclegowe piłkarzy oraz strefa kibica na Błoniach.

W strefie i podczas treningów otwartych dla publiczności policja ma postępować podobnie jak podczas imprez masowych, takich jak na przykład mecze Cracovii czy Wisły. Policjanci mają stacjonować w okolicy obiektów z gotowością do interwencji, jeśli poproszą o nią organizatorzy. Funkcjonariusze mają też odpowiadać za bezpieczne przejazdy autokarów z reprezentacjami przebywającymi w Krakowie.

Głównym zadaniem policji będzie jednak utrzymanie porządku na ulicach Krakowa. O bezpieczeństwo podczas Euro ma zadbać 1100 policjantów, w tym 100 w cywilu będzie stale czuwać nad bezpieczeństwem w centrum, szczególnie nocą.

Pod wzmożonym nadzorem funkcjonariuszy pozostaną okolice hoteli Sheraton (miejsce pobytu Holendrów) i Starego (Anglicy) przy ul. Szczepańskiej, która od 6 czerwca do 2 lipca zostanie zamknięta dla ruchu kołowego. Funkcjonariusze będą dyskretnie czuwać nad tym, aby zawodnikom nic się nie stało, jeżeli zdecydują się wyjść na spacer, choć zapewne będzie im wtedy towarzyszyć ochrona.