Uwierzyć w Ruch

Radosław Kowalski
Wiara w polskie drużyny występujące w pucharach europejskich powoli staje się zaklinaniem rzeczywistości, zamykaniem oczu na prawdę.

Spotkałem ostatnio kolegę, który powiedział, że porażka Ruchu z Austrią Wiedeń jest tak pewna, jak to, że znowu nas ominie szerokim łukiem Liga Mistrzów i ku swojemu zaskoczeniu nie mogłem się nim do końca zgodzić.

Skoro Lech Franciszka Smudy miał potężne problemy z austriackim potentatem, to co można powiedzieć o szansach drużyny Fornalika. Takie myślenie, nie do końca jest zasadne. Austria Wiedeń zagrała doskonale z zespołem usposobionym niezwykle ofensywnie, z którym można sobie pozwolić na wymianę ciosów. Co więcej, wiedeńczycy grali na stadionie, na którym można całkiem nieźle pobawić się w futbol.

Z Ruchem będzie całkowicie inaczej. I każdy o tym wie kto choć trochę zna się na polskim futbolu. Wisła, Legia, Lech z wielkim strachem przyjeżdżały na mecze do Wodzisławia, Bytomia czy Chorzowa. Z czego to wynika? Przede wszystkim z bardzo ciężkich warunków do gry, czasami nawet uniemożliwiające wykorzystanie przewagi w obrębie techniki. Trzeba do tego dodać niesamowitą waleczność oraz determinację drużyny gospodarzy. Społeczna charakterystyka regionu nie jest też bez znaczenia. Krótko mówiąc - Śląsk jest piekielnie trudnym terenem i niejedna drużyna, która pozwalała sobie na małe rozluźnienie, brak maksymalnej koncentracji oraz determinacji – wracała stąd na tarczy. Nie mówiąc o tych zespołach, które próbowały grać ofensywny futbol. Zapytajcie Jana Urbana jak wspomina swoje wyprawy na Śląsk.

Dlatego dzisiaj Ruch nie jest bez szans. Co więcej, uważam, że może nawet pokusić się o zwycięstwo. A wtedy w meczu rewanżowym… Chciałem napisać, że wszystko może się zdarzyć, ale chyba polskie serce zaczyna powoli dominować nad racjonalnym myśleniem, dlatego na tym poprzestanę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24