Valencia - Barcelona LIVE! Przyblakły klasyk na Mestalla

Tomasz Górski, Bartek Hak
- Musimy sprowokować Barcelonę, żeby miała zły dzień - mówi przed meczem z Barceloną trener Valencii, Ernesto Valverde. Czy ta sztuka uda się jego piłkarzom? Początek meczu kolejki 22. kolejki Primera Division o godz. 19:00. Relacja LIVE w Ekstraklasa.net!

Jeszcze kilka lat temu spotkania obu drużyn mogły konkurować z Gran Derbi. Niezależnie czy miały miejsce w lidze czy w Pucharze Króla. To była prawdziwa „uczta” dla fana futbolu. Piłkarska wojna, emocje, wielcy zawodnicy... Teraz tacy są jedynie w Dumie Katalonii. U gospodarzy dzisiejszego meczu z roku na rok gwiazd jest coraz mniej. Są systematycznie sprzedawane (także do Barcelony) by zredukować zadłużenie, a w ich miejsce sprowadza się zawodników młodych, niekiedy anonimowych. I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno o sile i obliczu Los Ches stanowili David Villa, Jordi Alba, David Silva, Carlos Marchena, Joaquin czy Pablo Hernandez...

Valencia to ostatnia i zarazem jedyna drużyna w La Liga w XXI wieku, która zdołała się przeciwstawić hegemonii Barcelony i Realu wygrywając rozgrywki Primera Division (sezon 2003/2004). Mimo, że od pewnego czasu Nietoperze nie są w stanie walczyć jak równy z równym o prymat w Hiszpanii zarówno z Królewskimi jak i Dumą Katalonii, to ich mecze z Blaugraną na stadionie w Valencii wciąż są bardzo emocjonujące. Ostatnie spotkanie tych zespołów zakończyło się remisem 2:2. W ogólnym bilansie spotkań na Mestalla Barcelona jest lepsza minimalnie (30 zwycięstw gości przy 29 gospodarzy). Odwołując się raz jeszcze do historii warto wspomnieć o meczu który wciąż jest wspominany – słynne 3:2 dla Barcelony w końcówce sezonu 2000/2001 i przepięknej przewrotce Rivaldo. Dzięki temu zwycięstwu Barcelona rzutem na taśmę zapewniła sobie udział w eliminacjach Ligii Mistrzów.

W Barcelonie przed sobotnim starciem mniej mówiło się o futbolu, a więcej o sprawach poza sportowych. Tym razem na tapecie było zachowanie Leo Messiego po środowym spotkaniu z Realem Madryt. Argentyńczyk miał – według madryckich dzienników – nazwać Aitora Karankę „marionetką Mourinho”, a także prowokować Alvaro Arbeloę. – Ja nie zamierzam wdawać się w żadną polemikę w tej sprawie. My chcemy rozmawiać o futbolu, o niedzielnym spotkaniu, a całe to zamieszanie w mediach nas nie interesuje. Ludzie komentują niektóre sprawy, ale my w to nie wchodzimy – skwitował krótko Jordi Roura. Asystent Tito Vilanovy będzie prawdopodobnie zastępował swojego pryncypała jeszcze przez około miesiąc – powrót Vilanovy z Nowego Yorku przewidywany jest na rewanżowe półfinałowe starcie w Copa Del Rey z Realem Madryt.

Również w Valencii najwięcej mówiło się o sprawie niezwiązanej bezpośrednio z konfrontacją z Katalończykami. – Na 95% nie przedłużę wygasającego w lecie kontraktu z Valencią. Mam pomysł, aby podjąć się nowego wyzwania i spróbować swych sił poza granicami kraju. Jednak poczekajmy jeszcze do końca sezonu, nic nie jest pewne. Decyzja należy tylko do mnie – powiedział kilka dni temu na konferencji prasowej wieloletni kapitan i legenda Nietoperzy, David Albelda. Włodarze klubu na pewno będą chcieli zatrzymać El Capitano w klubie jak najdłużej.

Blanquinegros przystąpią do starcia z liderem Primera Division podbudowani bilansem 4 z 5 wygranych spotkań ligowych. Jedyną ujmą w tym „dorobku” jest wysoka porażka z Realem Madryt na własnym obiekcie – w pierwszej połowie piłkarze Valencii stracili wówczas aż 5 bramek. A byłoby ich więcej gdyby nie Diego Alves. Natomiast w poprzedniej kolejce – na El Riazor w La Corunii – rzutem na taśmę zapewnili sobie komplet punktów strzelając bramkę w doliczonym czasie gry. Można być zatem pewnym, że i w niedzielne popołudnie bramkarz Nietoperzy będzie miał wiele okazji do wykazania się.

Ernesto Valverde nie będzie miał do dyspozycji kontuzjowanych Jeremy'ego Mathieu i Daniela Parejo. Do składu wraca za to najlepszy strzelec zespołu, Roberto Soldado, który z powodu urazu pauzował w dwóch ostatnich spotkaniach (rewanżowym w Copa del Rey z Realem Madryt oraz ligowym przeciwko Deportivo La Coruna). Poza kadrą meczową jest Jonathan Viera.

Jordi Roura na spotkanie z Nietoperzami może wystawić optymalny skład. Jak zapowiada jednak kataloński dziennik El Mundo Deportivo, swoją szansę w dzisiejszym spotkaniu mogą otrzymać Javier Mascherano oraz były zawodnik gospodarzy niedzielnego starcia – David Villa. To drugi, obok Jordiego Alby piłkarz, dla którego mecz z Valencią będzie miał wymiar sentymentalny.

Przewidywane składy:

Przewidywane składy Valencia - FC Barcelona

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24