W Przeboju zaświtała nadzieja

Jacek Żukowski/Gazeta Krakowska
Sokół Aleksandrów Łódzki 2-1 Przebój Wolbrom
Sokół Aleksandrów Łódzki 2-1 Przebój Wolbrom Bartosz Konicki (Ekstraklasa.net)
Przerywając fatalną passę ośmiu porażek z rzędu dzięki remisowi w Iławie z Jeziorakiem, Przebój Wolbrom wrócił do gry o utrzymanie.

Nie polepszyła się znacznie jego pozycja w tabeli, ale zmianie uległo nastawienie ludzi tworzących ten klub - od piłkarzy począwszy, na działaczach skończywszy. Wróciła nadzieja, że ten sezon wcale nie musi być przegrany!

- Nastroje są zdecydowanie lepsze - mówi kapitan wolbromskiej jedenastki Jarosław Rak. - Niewiele, ale coś drgnęło. Gra była lepsza już w kilku ostatnich spotkaniach, ale wciąż brakowało nam wyniku. Małymi kroczkami idziemy do przodu. Świadomość zawodników zmienia się. Remis jest małym sukcesem, ale w sensie podbudowy psychicznej bardzo dużym. Z pewnością spotkanie w Iławie nie było bardzo trudne, choć rozgrywaliśmy je na trudnym terenie. Jednak nie było widać jakiejś znacznej przewagi Jezioraka. Mecz absolutnie nie toczył się pod jego dyktando. Wynik remisowy jest jak najbardziej sprawiedliwy.

Wolbromianie mieli kilka sytuacji bramkowych, choćby Dudy, Kuty i w ostatniej minucie Górskiego.
Z punktu widzenia wolbromian najważniejsze jest to, że rywale nie uciekli im, nie wykorzystali tej zapaści, która trwała dwa miesiące.

- Sądzę, że te 6-7 drużyn, które są na samym dole, nie jest wiele gorszych od zespołów ze środka tabeli - mówi Jarosław Rak. - W piłce nożnej momenty decydują i trzeba to wykorzystać. Zdajemy sobie sprawę z tego, że rywale nie uciekli nam. Walczymy do końca. Drużyny Olimpii Elbląg czy Concordii Piotrków Trybunalski są blisko, a my mamy jeszcze tej jesieni cztery spotkania, żeby je złapać. Wszystko więc jest w naszych nogach.

Na "pierwszy ogień" pójdzie Start Otwock, który wolbro-mianie podejmują w najbliższą sobotę. To bardzo dobry zespół, prowadzony przez trenera Dariusza Dźwigałę. Przebój toczył z nim wyrównane boje w ubiegłym sezonie, przegrywając minimalnie na wyjeździe - 0:1 i remisując u siebie.

- Zagramy z dobrym zespołem - potwierdza Jarosław Rak. - Może dziwnie to zabrzmi, ale pamiętam, że w konfrontacji ze Startem byliśmy lepszym zespołem, a nie wygraliśmy. Start ma dobrego szkoleniowca i kilku doświadczonych zawodników w swoim składzie. Ale my lubimy grać z takimi drużynami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24