Warta - Arka LIVE! Nowy trener - nowa jakość?

Wojciech Maćczak
Piotr Jarmułowicz / Ekstraklasa.net
Z nowym trenerem rundę rewanżową rozpoczną piłkarze Warty Poznań. Jarosław Araszkiewicz, który prowadził "Zielonych" w latach 2004-2007, wraca do Poznania i ma trzy mecze, by udowodnić, że zasługuje na dłuższy angaż w stolicy Wielkopolski. Relacja NA ŻYWO od 12.30 w Ekstraklasa.net!

Warta Poznań - Arka Gdynia - relacja NA ŻYWO od 12.30 w Ekstraklasa.net!

Choć za oknem jesień, a w kalendarzu czarno na białym stoi: „listopad”, to piłkarze pierwszej ligi rozpoczynają właśnie rundę… wiosenną. Kibice w Polsce zdążyli już się do tego przyzwyczaić, bowiem od kilku lat praktykuje się przenoszenie pierwszych rewanżów na jesień. Jednak w tym roku, ze względu na Euro 2012, liczba przeniesionych kolejek jest wyjątkowo duża, w na zapleczu Ekstraklasy będą to trzy serie spotkań. Efekt? W puli do zdobycia jesienią znajduje się 60 punktów, o 18 mniej będzie można zgarnąć wiosną. Warto więc powalczyć o korzystne wyniki jeszcze przed przerwą zimową, bo później może na to zabraknąć czasu.

W Poznaniu uznano, że zespół Warty nie uczyni tego pod wodzą Artura Płatka. Przed tygodniem, wówczas jeszcze szkoleniowiec „Zielonych” stwierdził, że chce zdobyć komplet punktów w ostatnich czterech meczach. Ta wizja wydawała się niezbyt realna, ale mało kto spodziewał się, że Warta potknie się już na pierwszej przeszkodzie. Porażka z Wisłą Płock na własnym stadionie przelała czarę goryczy i wyczerpała cierpliwość prezes Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej. Szefowa klubu z Dolnej Wildy nie wahała się po raz drugi w tym sezonie zmienić szkoleniowca, którym został Jarosław Araszkiewicz. Co ciekawe, 46-letni szkoleniowiec już latem był wymieniany w gronie kandydatów na stanowisko szkoleniowca Warty. Wtedy jednak wybór padł na Czesława Jakołcewicza, a tego po serii słabych spotkań zastąpił Artur Płatek. Pod jego wodzą drużyna rozpoczęła nieźle, ale później było już tylko gorzej. Od miesiąca poznaniacy nie potrafili wygrać, odnosząc w tym czasie dwie porażki i trzy razy remisując. W trzech ostatnich meczach rundy zespół poprowadzi więc Araszkiewicz, po zakończeniu rozgrywek zapadnie decyzja, czy szkoleniowiec pozostanie w poznańskim klubie na dłużej.

Pierwszy pojedynek pod wodzą nowego szkoleniowca poznaniacy rozegrają w niedzielę, a ich przeciwnikiem będzie Arka Gdynia. „Portowcy”, podobnie jak Warta, w tym sezonie zawodzą, dotychczas zdobyli tylko o trzy punkty więcej niż drużyna z Poznania. W przeciwieństwie do „Zielonych”, po fatalnym początku Arka dużo lepiej spisuje się w ostatnich meczach – wygrali cztery z ostatnich pięciu spotkań, pokonując m. in. lidera Zawiszę Bydgoszcz. W poprzedniej kolejce zespół z Gdyni przerwał serię zwycięstw, przegrywając 1:3 z Pogonią Szczecin.

Do Poznania gracze Arki przyjadą bez kontuzjowanego Omara Jaruna oraz pauzujących za kartki Sławomira Mazurkiewicza i Bartłomieja Niedzieli. W związku z problemami z zestawieniem bloku defensywnego w kadrze meczowej znalazł się obrońca zespołu rezerw Bartosz Brodziński. 20-letni zawodnik przez ostatnie trzy lata regularnie występował w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy, ale w pierwszym zespole jeszcze nie zadebiutował. Być może w niedziele dostanie szansę na swój pierwszy występ w żółto-niebieskich barwach w pierwszej lidze. W osiemnastce znaleźli się również wracający po kontuzjach Paweł Czoska i Ensar Arifović.

Trener Araszkiewicz będzie miał szersze pole manewru niż jego poprzednik. Po kontuzjach do gry gotowi są już Adrian Bartkowiak i Artur Marciniak. Ten drugi wraca do zdrowia po sześciu miesiącach przerwy spowodowanych zerwaniem wiązadeł krzyżowych, dzięki czemu szkoleniowiec poznaniaków będzie miał możliwość manewru w bloku defensywnym. Dotychczas bowiem na środku obrony występował duet Krzysztof Sobieraj – Łukasz Jasiński, wobec absencji któregoś z nich grał tam przesunięty z lewej strony Przemysław Otuszewski.

W niedzielę obydwa zespoły będą liczyć na zwycięstwo. Ciężko wskazać faworyta, bowiem oba zespoły dysponują podobnym potencjałem. Lepsza postawa Arki w ostatnich spotkaniach daje pewną przewagę graczom z Gdyni przede wszystkim jeżeli chodzi o pewność na boisku, ale zmiana szkoleniowca może mobilizująco podziałać na graczy z Poznania. Tym razem prawdopodobnie wspierać ich będzie dużo większa grupa kibiców niż dotychczas, bowiem decyzją prezes Łukomskiej-Pyżalskiej pięć tysięcy osób wejdzie na stadion za darmo. W niedzielę przekonamy się, który z zespołów ma więcej atutów i zdoła odnieść zwycięstwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24