- Myślę, że przez pierwsze 45 minut nie graliśmy tego, co sobie przedtem zakładaliśmy. Niewiele działo się pod polem karnym gości, nie było doskoku z naszej strony, pressingu, a gol dla Lechii padł po błędzie, jaki w kryciu popełnił Adam Frączczak. Po przerwie coś jednak zmieniło się w naszej grze. Zaczęliśmy gonić wynik, bardzo chcieliśmy wyrównać. Na pewno w głównych rolach wystąpili bramkarze. Radek Janukiewicz obronił karnego, a Sebastian Małkowski w kilku sytuacjach zachował się super. Cieszę się, że moi zawodnicy grali do końca i dopięli swego. Mecz kosztował nas dużo sił, ryzyko, które podjęliśmy, się opłaciło. Mamy sporo materiału do przeanalizowania przed następnym spotkaniem - powiedział szkoleniowiec "Portowców" Dariusz Wdowczyk.
Akahoshi rzutem na taśmę uratował punkt Pogoni. Lechia wciąż niepokonana
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?