Dla 19-letniego wychowanka Gryfa Ręczno, który pod koniec lutego 2021 roku przyszedł na aleję Unii 2 z Raduni Stężyca, był to bez wątpienia najszczęśliwszy dzień w jego piłkarskiej przygodzie, bo przecież trudno mówić jeszcze o karierze. Raz, że debiutował w ekstraklasie, wychodząc na dodatek w podstawowym składzie, to jeszcze pokonał bramkarza gości Kacpra Tobiasza. - Było to dla mnie niesamowite przeżycie - mówił po meczu. - W pierwszym zespole jestem krótko, niecały miesiąc. Na treningach dawałem z siebie wszystko i gdzieś tam z tyłu głowy miałem to, że mogę dostać szansę i marzenie się spełniło. Jeśli chodzi o gola, to intuicyjnie dołożyłem nogę do lecącej piłki, a ta wpadła do siatki. Zapamiętam to do końca życia, tą bramkę, jak i ten mecz z Legią.
Dodajmy jeszcze, że była to piąta bramka Jędrzeja Zająca w meczu o punkty, bowiem wcześniej czterokrotnie pokonał bramkarzy drużyn przeciwnych w II lidze. Nie był to jedyny niedzielny debiut w ŁKS. Strzelca gola w 72 minucie zmienił Antoni Młynarczyk. One jeszcze nie trafił do siatki rywali.
Na ekstraklasowy debiut czekają jeszcze Tomasz Kucharski, Oskar Koprowski oraz Nelson Balongo.
Co o postawie debiutantów sądzi Piotr Stokowiec, trener ełkaesiaków? - Zawsze stawiałem na młodych, polskich zawodników i uważam, że to właściwa droga. Widzę tych chłopców na co dzień, znam ich. Zaowocowała też moja obecność na praktycznie wszystkich meczach drugiej ligi. Przeprowadzamy im testy, obaj cały czas są w grze. Jędrzej ma większe doświadczenie, więcej meczów w drugiej lidze . Antoni Młynarczyk rozegrał mniej spotkań w drugiej lidze. Oni są jednak prawdziwi, widzę w nich duży potencjał mentalny. Jeśli chodzi o strzelca gola, fajnie wywiązywał się z pracy w defensywie, ale też jak był przy piłce, miał wizję i pomysł na granie. Co ważne, nie panikował, nie wybijał piłka na oślep, tylko grał do środka i szukał rozwiązań.
Remis z Legią oczywiście cieszy, bo też podniesie niezbyt dobre przed meczem morale ełkaesiaków. Trener Piotr Stokowiec ciągle jednak czeka na zwycięstwo prowadzonej przez siebie drużyny w ekstraklasie. W tym roku będzie miał na to jeszcze jedną okazję. Otóż w najbliższa niedzielę (17 grudnia) ŁKS zmierzy się na swoim stadionie z Ruchem Chorzów (12.30). To pojedynek drużyn zamykających tabelę. ą
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?