Wielkie zamieszanie ze stadionem Wisły

ZIKiT wydał oświadczenie, w którym mocno zaatakował Wisłę. O tym, że stosunki między klubem i tą instytucją nie są najlepsze, wiadomo od dawna, ale do tej pory obie strony zachowywały daleko idącą dyplomację.

Po tym, jak jednak Wisła wyszła przed szereg, informując o otwarciu czwartej trybuny, a poza tym zorganizowała dzień otwarty na stadionie bez konsultacji z ZIKiT-em, ktoś w tej ostatniej instytucji nie wytrzymał i powstało bardzo ostre pismo.

Czytamy w nim m.in.: Oczywiście, choć wydawać by się mogło, że jest to najprostsze rozwiązanie, nikt z klubu nie raczył zasięgnąć jakiejkolwiek informacji w Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu, który jest inwestorem budowy stadionu w imieniu gminy. Mimo to rzecznik klubu mówi, że udało się potwierdzić Wiśle informację o oddaniu trybuny zachodniej do użytku. U kogo, skoro nikt z Wisły o to nie pytał, a klubowi potrzebne to było jedynie, by uargumentować dzień otwarty na stadionie.

Wisła nie komentuje pisma ZIKiT. Z naszych informacji wynika natomiast, że szansa na to, żeby mecz z Jagiellonią Białystok został rozegrany przy czterech otwartych trybunach, ciągle jest duża. Na trybunie trwają odbiory i jeśli szybko się one zakończą, to rzeczywiście dojdzie do otwarcia całego stadionu już 15 października.

Tylko że w chwili obecnej nie można być tego pewnym na sto procent. Zamieszanie trwa zatem w najlepsze, ale w przypadku tej inwestycji nie dziwi już ono chyba nikogo.