Wisła już na Cyprze. 40 stopni Celsjusza, ale Melikson czuje się jak w domu

Bartosz Karcz / Gazeta Krakowska
Trzy godziny trwał lot piłkarzy Wisły Kraków na Cypr. Mistrzowie Polski wylądowali w Larnace krótko po godzinie 14 czasu miejscowego, a ostatni etap podróży do Nikozji pokonali autokarem.

Robert Maaskant zdecydował, że ekipa na Cyprze zamelduje się już w niedzielę, żeby lepiej zaaklimatyzować się do warunków, które panują na Wyspie Afrodyty. - Jest bardzo gorąco, ale da się wytrzymać i myślę, że piłkarze we wtorkowy wieczór spokojnie poradzą sobie z pogodą - powiedział nam rzecznik prasowy Wisły Adrian Ochalik.

O tym, że nie powinien być to aż tak wielki problem dla podopiecznych Roberta Maaskanta, świadczy również to, że część zawodników Wisły wychowywała się w takim klimacie. Przykładowo, jak donosi oficjalny serwis internetowy klubu, Maor Melikson zaraz po tym jak wysiadł z samolotu, stwierdził z uśmiechem: - Jak w Izraelu...
Wiślacy zamieszkali w pełni klimatyzowanym hotelu, więc wysokie temperatury na pewno nie wpłyną na osłabienie ich sił. Prognoza pogody na najbliższe dni dla Nikozji zapowiada słońce i upały. W dzień temperatura ma oscylować wokół 40 stopni Celsjusza. Wieczorem ma być tylko nieco chłodniej, bo 30 stopni. We wtorek wieczorem gorące powietrze może nieco złagodzić wiatr, który ma wiać z siłą ok. 28 km/h.

Trener Robert Maaskant do Nikozji zabrał dziewiętnastu piłkarzy. Na najważniejszy mecz sezonu polecieli: Sergiej Pareiko, Milan Jovanić, Gordan Bunoza, Osman Chavez, Junior Diaz, Kew Jaliens, Marko Jovanović, Michael Lamey, Dragan Paljić, Łukasz Garguła, Ivica Iliev, Andraż Kirm, Patryk Małecki, Maor Melikson, Gervasio Nunez, Radosław Sobolewski, Cezary Wilk, Dudu Biton oraz Cwetan Genkow. Spośród tej dziewiętnastki jeden z zawodników nie usiądzie nawet na ławce rezerwowych, a zmagania kolegów będzie oglądał z trybun.

Przy organizacji wyjazdu w Krakowie nie zapomniano o niczym. Ważny jest każdy detal, dlatego razem z ekipą poleciał nawet polski kucharz, który będzie pilnował przygotowywania posiłków dla piłkarzy "Białej Gwiazdy".

W niedzielny wieczór wiślacy mieli pierwszy trening na obiektach APOEL-u. Na poniedziałek zaplanowane są już oficjalne przedmeczowe zajęcia na głównej płycie. Ciekawe, w jaki sposób zostanie ona przygotowana. W Krakowie bowiem doszło do niecodziennej sytuacji. Przepisy UEFA mówią, że na polanie murawy wodą na kilkadziesiąt minut przed meczem muszą zgodzić się oba kluby. Wisła chciała to zrobić, bo taka jest stała praktyka przy ul. Reymonta, choćby przed meczami ligowymi. Wiadomo, że wtedy piłka szybciej "chodzi" po boisku. Cypryjczycy powiedzieli jednak "nie" i boisko nie zostało zroszone. Czy tak samo podejdą do sprawy u siebie, gdzie powinno im zależeć na szybszej grze, zobaczymy.

Na razie Cypryjczycy są bardzo pewni siebie i przekonani o tym, że to ich zespół ostatecznie zagra w Lidze Mistrzów. - Miejscowe media stoją na stanowisku, że w Krakowie Wisła nie wygrała zasłużenie, a teraz APOEL zrobi swoje i wysokim zwycięstwem wywalczy awans do Ligi Mistrzów - mówi Adrian Ochalik. - Oczywiście nie mamy zamiaru z tym polemizować, bo nasi piłkarze mają wypowiedzieć się przede wszystkim na boisku, a nie w mediach.

Jak będzie wyglądał ten mecz, przekonamy się we wtorek wieczorem, jednak warto przypomnieć, że podobną pewność siebie wykazywał trener Liteksu Łowecz Ljubosław Penew, i to nawet po pierwszym, przegranym na swoim boisku meczu. Jak to się skończyło, wszyscy bardzo dobrze pamiętamy i nie mamy nic przeciwko temu, żeby teraz było podobnie.

Dodajmy, że wtorkowe spotkanie poprowadzi węgierski sędzia Viktor Kassai. W przeszłości ten arbiter już prowadził mecz "Białej Gwiazdy", gdy w 2006 roku w Pucharze UEFA Wisła pokonała FC Basel 3:1. To bardzo dobry sędzia, o czym świadczy fakt, że sędziował ostatni finał Ligi Mistrzów pomiędzy Barceloną i Manchesterem United.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24