Starcia Wisły z Lechem miały w przeszłości dużo bardziej gorącą atmosferę. Nie raz rozstrzygały o losach tytułu czy trofeach. Starsi kibice pamiętają finał Pucharu Polski w Warszawie wygrany przez Lecha 3:0 w 1984, czy pamiętne karne przy Bułgarskiej z naszpikowaną gwiazdami ekipą trenera Kasperczaka w czerwcu 2004 roku, rozegrane jako dogrywka po remisie 2:2 w meczu ligowym. I wreszcie "zwycięski remis" w 2015 roku, dający tytuł prowadzonemu przez Macieja Skorżę Kolejorzowi.
Lech jest w ważnym momencie dla siebie. Indywidualnie Kolejorz ma bardzo mocną kadrę
Teraz jest to "klasyk rozbitków", bo w sobotę spotkają się zespoły, które o tym sezonie chcą jak najszybciej zapomnieć.
Wisła nie może wygrać od sześciu meczów. Lech zaliczył dwie porażki z beniaminkami.
- Sytuacja w końcówce ze Stalą wciąż spędza mi sen z powiek. Ćwiczyliśmy ten wariant, drużyna nie potrafiła się wybronić w momencie w którym powinna być skoncentrowana. Nie zapobiegliśmy sytuacji, dla mnie to problem sfery mentalnej, koncentracji. Koncentracja musi być na duży wyższym poziomie[cyt] - przyznał trener Maciej Skorża.
Zobacz też: Lech Poznań szykuje kolejną rewolucję?
Jak pisze "Gazeta Krakowska" trener Wisły Peter Hyballa, nie spodziewa się Kolejorza przybitego ostatnimi niepowodzeniami:
[cyt]- Muszę przede wszystkim powiedzieć, że w obu tych meczach Lech był lepszą drużyną. Zwłaszcza, jeśli chodzi o mecz ze Stalą. Oczywiście później były te dwa wyrzuty z autu, przy których poznaniacy nie zachowali się najlepiej. Byli lepsi w tych meczach, ale wyniki nie są dobre. Nie jest to przyjemna sytuacja, sami to odczuwamy. Na pewno jednak będą zmobilizowani, bo to wciąż bardzo dobra drużyna, która będzie chciała pokazać się z jak najlepszej strony
- stwierdził niemiecki szkoleniowiec.
– Wisła ma w swoim składzie kilku dobrych zawodników. To będzie inny mecz od dwóch poprzednich, ale spodziewam się, że wykreujemy więcej sytuacji niż w poprzednich dwóch spotkaniach. Biorę pod uwagę powrót Wisły do starego ustawienia, mecz z Wisłą będzie dla mnie bardzo ważny. Ważne będzie to, jak my zagramy i czy będzie kontrolowali grę od początku do końca. Po dwóch przegranych meczach liczę i oczekuję od drużyny chęci odwrócenia sytuacji. Musimy pokazać, że możemy wygrać w Krakowie - stwierdził Maciej Skorża.
Wisła będzie osłabiona
Z Krakowa dochodzą informacje, że Hyballa nie będzie miał wszystkich zawodników do dyspozycji. Już wcześniej z kontuzjami zmagali się tacy piłkarze jak: Vullnet Basha, Adi Mehremić, Patryk Plewka, Uros Radaković i Kacper Duda. Teraz lista nieobecnych wydłużyła się o pauzującego za kartki Łukasza Burligę i zmagającego się z urazem ścięgna Achillesa Macieja Sadloka. W przypadku tego ostatniego wszystko wskazuje na to, że nie zagra już w tym sezonie.
Z zespołem "Białej Gwiazdy" po 15 latach żegna się Rafał Boguski i być może to właśnie on wybiegnie w wyjściowym składzie. Niemiecki trener jednak lubi pokazywać kto jest najważniejszy w klubie, potrafił upokorzyć nawet właściciela klubu Jakuba Błaszczykowskiego, którego wpuszczał w samych końcówkach, więc skład Wisły jest sporą niewiadomą.
Hyballa raczej też latem pożegna się z Wisłą, więc przy Reymonta podobnie jak w Lechu więcej mówi się już o przyszłości niż sobotnim meczu.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?