Wojna pseudokibiców na Śląsku czyli każdy ma swojego wroga
Dariusz Pastor jest ostatnią tragiczną ofiarą porachunków pseudokibiców Górnika Zabrze i Ruchu Chorzów. Czy pseudokibice czują się bezkarni? - Każda kara powinna mieć dwa aspekty, swoją nieuchronność i adekwatność - mówi Przemysław Stępień, psycholog sportowy. - Osoba, która wyrządzi krzywdę drugiemu człowiekowi, powinna mieć pewność, że spotka ją za to dotkliwa i nieuchronna kara. Wydaje mi się, że tak się nie dzieje. Wpływa na to brak odpowiednich przepisów, które nie mają żadnego pokrycia z rzeczywistością - podkreśla. O psychofanach, normalsach i koneserach na stadionach.
Chcesz więcej?
Kup prenumeratę cyfrową i ciesz się nieograniczonym dostępem do najlepszych artykułów w jednym miejscu
SubskrybujMasz już dostęp? Zaloguj się
Materiał oryginalny: Wojna pseudokibiców na Śląsku czyli każdy ma swojego wroga - Plus Dziennik Zachodni
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.