- Wiedzieliśmy, że Śląsk jest mocny w stałych frangemtach gry, ale to nie było aż tak fenomenalne zagranie, że powinniśmy stracić bramkę - mówił pomocnik bełchatowian o pierwszym golu dla Śląska. - Niestety to oni strzelili kolejną bramkę - dodał pomocnik.
Zdaniem wielu obserwatorów piłkarze Kamila Kierasia przegrali mecz ze Śląskiem, ponieważ okazali się słabsi kondycyjnie. - Uważam, że wytrzymaliśmy. Generalnie ciężko mi jest powiedzieć, wolałbym wszystko przeanalizować na spokojnie. Warto wiedzieć, iż my zawsze stwarzamy sobe sytuacje, ale naszą bolązką jest skuteczność. Brało koncentracji w defensywie - analizował Wróbel.
- W przerwie meczu staraliśmy się nakręcać, ale ciężko jest, gdy w pierwszej minucie traci się bramkę. To na pewno trochę podłamuje - przekonywał. - Uważam jednak, że zagraliśmy dobrą drugą połowę.
Piłkarze z Bełchatowa, mimo że dobrze prezentują się w tym sezonie, nie zdołali jeszcze zdobyć ligowych punktów. Taka sytuacja nie może napawać optymizmem. - W każdym meczu powinniśmy zdobyć punkty, a jesteśmy w przysłowiowej... i nasuwa się tylko słowo na "d" - próbował wybnąć z sytuacji.
Z Wrocławia Michał Mormul / Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?