Piłkarze zespołu trenera Kamila Kieresia twierdzą, że solidnie będą przygotowani do tego prestiżowego starcia. Kiereś, który tydzień temu przestał być drugim trenerem i objął stanowisko pierwszego szkoleniowca w GKS, twierdzi, że Widzew ma dobrze rozpracowany. - Ale nie gra Widzewa jest dla nas najważniejsza - mówi. - Przede wszystkim naszym celem jest poprawienie naszej gry i zdominowanie Widzewa na boisku - mówi.
Wiadomo już, że na pewno przeciwko łódzkiej drużynie nie zagra Jacek Popek, który nie zdążył wyleczyć urazu i wrócić do formy. Przypomnijmy, że kapitan bełchatowskiej drużyny doznał kontuzji kolana na rozgrzewce przed ostatnim ligowym meczem z Polonią w Warszawie. - Jest mi bardzo żal, że nie będę mógł zagrać - mówi Popek. - Ale wierzę w chłopaków i widzę na treningach dużą mobilizację.
Piłkarze bełchatowskiej drużyny podkreślają, że każdy z nich ma u nowego trenera czystą kartę. - Wiadomo, że trener doskonale nas zna, bo długo pracuje w GKS, ale jednak teraz rozpoczyna pracę pierwszego trenera, więc każdy ma równe szanse - dodaje Wróbel i zachęca kibiców do przyjścia w sobotnie popołudnie na trybuny.
W Punkcie Obsługi Kibica oraz na stronie internetowej wciąż jeszcze można kupować wejściówki w atrakcyjnych cenach: 20, 12 i 1 zł.
Sobotni mecz będzie konfrontacją dwóch trenerów, którzy są dopiero na początku swojej kariery. - Na pewno jest to ciekawe, ale spotkanie będzie przede wszystkim konfrontacją piłkarzy, a nie trenerów, którzy tylko wskazują im drogę do sukcesu - mówi Kiereś.
Już wiadomo, że kapitanem drużyny będzie bramkarz Łukasz Sapela, który zastąpi w tej roli kontuzjowanego Popka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?