Jesienią Zagłębie spisało się naprawdę nieźle, o czym głównie świadczy miejsce w tabeli przed startem wiosennych spotkań. "Miedziowi" plasują się na piątej pozycji w tabeli ze stratą zaledwie czterech punktów do podium. Po zwolnieniu Piotra Stokowca i zatrudnieniu Mariusza Lewandowskiego w roli szkoleniowca Zagłębia pod koniec listopada zeszłego roku, zespół nie przegrał jeszcze meczu, a dokładnie dwa wygrał i dwa zremisował, co dało im właśnie dobrą pozycję startową przed wiosną. Wcześniej, zespół przechodził miesięczny kryzys, w którym nie wygrał siedmiu kolejnych spotkań, a na dodatek pożegnali się w słabym stylu z Pucharem Polski, ulegając Koronie Kielce.
Przygotowania do wiosny Zagłębie zaczęło 5 stycznia, potem "Miedziowi" wylecieli do Turcji, a konkretnie do Belek, czyli w sumie chyba najbardziej popularnego miejsca na obozy przygotowawcze dla klubów ze wschodniej części Europy. W Turcji zawodnicy Zagłębie spędzili dwa bardzo intensywne tygodnie, gdzie rozegrali aż siedem sparingów. Do Polski wrócili na początku lutego, by dać sobie czas na aklimatyzacje do niskich temperatur, bo w porównaniu do naszego klimatu, w Turcji było bardzo ciepło.
W sparingach "Miedziowym" szło naprawdę różnie. Na osiem meczy, trzy wygrali, dwa zremisowali i trzy przegrali. Uwagę zwraca sparing z Anży Machaczkala, czyli klubem, który na chwile chciał zostać najpotężniejszym w Rosji, bo tak zachciało się bogatym Rosjanom. Jednak projekt szybko upadł, a z wielkiego Anży zostało tylko pośmiewisko. W świetlanych czasach klubu występował między innymi Samuel Eto'o, który był wtedy już u kresu wielkiej kariery.
Skoro podsumowanie zimy, to nie może zabraknąć oczywiście słowa o transferach. Zimą gruchnęło dwoma dużymi transferami z klubu. Zagłębie opuścili Jarosław Jach i Jakub Świerczok. Pierwszy z nich powędrował do angielskiego Crystal Palace, chociaż kierunków było mnóstwo, natomiast drugi dołączył do Jacka Góralskiego w Ludogorecie Razgrad. Klub na tych dwóch transakcjach zarobił niemal 3 mln. euro. Do klubu natomiast przybyli między innymi Łukasz Moneta na zasadzie wypożyczenia, który nie przebił się do pierwszego składu Legii, czy doświadczony bramkarz Piotr Leciejewski, który jest weteranem norweskich boisk, a teraz ma wprowadzić pewność w bramce Zagłębia, z którą często było nieco na bakier.
MECZE SPARINGOWE
Zagłębie Lubin - Odra Opole 3:0 (Filip Jagiełło, Patryk Tuszyński, Arkadiusz Woźniak)
Zagłębie Lubin - Beroje Stara Zagora (BUL) 2:1 (Bartosz Slisz, Bartłomiej Pawłowski - Anton Karaczanakow)
Zagłębie Lubin - Anży Machaczkala (RUS) 0:3 (Arsien Chubałow, Kwadwo Poku, Aleksandr Prudnikov)
Zagłębie Lubin - Grasshopper-Club Zurich (SUI) 0:0
Zagłębie Lubin - Universitatea Craiova (RUM) 0:2 (Cristi Barbut x2)
Zagłębie Lubin - Hobro IK (DEN) 0:0
Zagłębie Lubin - FK Vardar Skopje (MKD) 0:3(Dejan Blażevski, Juan Felipe, Tigran Barseghjan)
Zagłębie Lubin - FK Vozdovac Belgrad (SRB) 1:1 (Jakub Mares - Aleksandar Jesić)
RUCHY TRANSFEROWE
Przyszli:
Piotr Leciejewski (Bramkarz, 1985) <- SK Brann (NOR)
Rafał Pietrzak (Obrońca, 1992) <- Wisła Kraków (wypożyczenie)
Łukasz Moneta (Pomocnik, 1994) <- Legia Warszawa (wypożyczenie)
Jakub Mares (Napastnik, 1987) <- Slovan Bratislava (60 tys euro)
Martin Nespor (Napastnik, 1990) <- Skenderbeu Korce (powrót z wypożyczenia)
Odeszli:
Jarosław Jach (Obrońca, 1994) -> Crystal Palace (ENG) (2 mln euro)
Adam Buksa (Napastnik, 1996) -> Pogoń Szczecin (wypożyczenie)
Jakub Świerczok (Napastnik, 1992) -> Ludogorec Razgrad (BUL) (850 tys. euro)
NAJCIEKAWSZY TRANSFER
Najciekawszym ruchem transferowym tej zimy w Zagłębiu Lubin wydaje się przejście Jarosława Jacha do angielskiego Crystal Palace za 2 mln euro. Dla "Miedziowych" jest to dobra transakcja, bowiem nie licząc Lecha Poznań, w polskiej lidze sporadycznie zdarzają się kilkumilionowe transfery. Natomiast dla samego Jacha może to być ciężki czas, gdyż liga angielska jest bardzo wymagająca, tym bardziej dla obrońców. Pół roku temu do Southampton przeszedł Jan Bednarek i jak na razie w Premier League zaledwie kilka razy znalazł się na ławce rezerwowych, oraz zagrał dwa mecze w meczach krajowych pucharów.
MA ZADATKI NA BOHATERA RUNDY
Filip Starzyński jest zawodnikiem, który odkąd wrócił z Belgii stanowi ostoję ofensywy Zagłębia Lubin, niemal ciągnie za uszy swoją drużynę do zdobywania punktów, często również sam przesądza o wyniku rywalizacji i nie inaczej może być na wiosnę.
POTENCJALNE OBJAWIENIE
Łukasz Moneta w Legii Warszawa zupełnie się nie przebił. Na początku sezonu jeszcze dostawał nieliczne szanse, ale z czasem coraz bardziej ginął w rezerwach warszawskiej drużyny. Młody, dynamiczny skrzydłowy dużo lepiej radzi sobie w nieco słabszych klubach, a szansę na odbudowę dostał dzięki wypożyczeniu do Zagłębia. Możliwe, że na wiosnę wróci jego forma z przed roku, kiedy to był wyróżniającą się postacią w Ruchu Chorzów.
PROGNOZA NA WIOSNĘ
"Miedziowi" wydaje się, że spokojnie są w stanie utrzymać się w górnej połówce tabeli, co zapewni im udział w grupie mistrzowskiej, a w niej mogą się dziać różne rzeczy. Przy odrobinie szczęścia, mogą zakręcić się nawet w okolicach czwartego miejsca na koniec sezonu. Możliwe również jednak, że po awansie do grupy mistrzowskiej odpuszczą rywalizację, tak jak to robi większość klubów, które nie liczą się w walce o mistrzostwo kraju.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
TOP 10 piłkarzy, którzy nie grają dla ojczyzny
MAGAZYN SPORTOWY 24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
