Zmian w Pogoni ciąg dalszy. Tym razem odchodzi zdolny trener młodzieży

Ostatni sezon w Pogoni był rekordowym pod względem zmian personalnych. Nie chodzi już o sam fakt posiadania trzech pierwszych trenerów w jednych rozgrywkach. Zmienił się przecież także dyrektor sportowy, kierownik drużyny, masażyści, szef banku informacji, asystenci szkoleniowców itd. Kolejna zmiana nastąpiła nie tak dawno, w pionie młodzieżowym. Z klubem żegna się Maciej Mateńko, jeden z lepszych szkoleniowców młodzieży w naszym regionie.

Trener Mateńko trafił do Pogoni w 2011 roku, po wielkim sukcesie, jakim było mistrzostwo Polski z juniorami młodszymi Chemika Police. Tam miał kontynuować swoją pracę, a wielu wychowanków trafiło z Polic do Szczecina. W Pogoni trener Mateńko prowadził młody zespół rezerw i wywalczył z nim w cuglach awans do III ligi. Nie zabrakło sukcesów także w ligach juniorskich. Drużyna trenera Mateńki (prowadził ją wspólnie z trenerem Kazimierzem Bielą) dwukrotnie zdobywała brązowe medale mistrzostw Polski juniorów starszych. Pracę przy młodzieżowej reprezentacji kraju zaproponował mu także Marcin Sasal, który gdy prowadził Pogoń, poznał się na warsztacie Mateńki.

Tymczasem pierwsza drużyna Pogoni wkracza w etap sparingów. W sobotę pierwszy mecz kontrolny. Zespół trenera Czesława Michniewicza pojedzie do Lęborka na starcie ze swoją imienniczką. Mecz rozpocznie się o godzinie 15 na stadionie w Lęborku. Rywal Portowców występuje na boiskach IV ligi. Nie dojdzie do skutku zaplanowany na 4 lipca we Wronkach sparing z Lechią Gdańsk. Tego dnia Portowcy zagrają z Wartą Poznań. 1 lipca Pogoń zmierzy się kontrolnie z Zagłębiem Lubin (mecz także we Wronkach).

Listę sparingpartnerów Pogoni uzupełniają jeszcze AEK Larnaka (8 lipca), ekipa z ekstraklasy Cypru (sparing w Opalenicy) oraz 1. FC Kaiserslautern (mecz 11 lipca w Niemczech). Wyszło więc na to, że lokalni kibice, by zobaczyć, jak prezentuje się Pogoń przed sezonem, muszą wybrać się do Wronek bądź Opalenicy. Do treningów wrócili już Sebastian Rudol oraz Ricardo Nunes, którzy dostali trochę więcej wolnego od sztabu szkoleniowiego. Wczoraj zespół przechodził badania w hali stadionu przy ul. Litewskiej. Wciąż nie wiadomo, czy w drużynie pozostanie Kamil Wojtkowski, który chce trafić do Niemiec, a dokładniej do RB Lipsk.

Głos Szczeciński