Udany rewanż...

Kamil Kusier
Górnik Zabrze 3:1 KSZO Ostrowiec Św.
Górnik Zabrze 3:1 KSZO Ostrowiec Św. Marcin Włodek (Ekstraklasa.net)
Udała się inauguracja rozgrywek pierwszoligowych na stadionie w Ostrowcu Świętokrzyskim, gdzie miejscowe KSZO podejmowało zespół Wojciecha Stawowego - Górnika Łęczna.

Początek meczu nie wskazywał na to, że to właśnie piłkarze Roberta Kasperczyka zakończš to spotkanie zwycięsko. Już w 6 minucie spotkania obrońcom KSZO urwał się były zawodnik Hetmana - Prejuce Nakoulma, którego strzał na szczęście dla Waldemara Sotnickiego przeszedł tuż obok bramki, przez niego strzeżonej.

I jeżeli opisujemy okazje strzeleckie drużyny z Łęcznej to w pierwszej połowie byłoby tyle. Natomiast to, co w Górniku Wieliczka - Roberta Kasperczyka było najlepsze, to drużyna KSZO zaczęła prezentować od 14 minuty.

Lewą stroną boiska urwał się Adrian Frańczak, który po przebiegnięciu ponad 20 metrów idealnie dograł piłkę do nabiegającego Huberta Robaszka, który pokonując Jakuba Wierzchowskiego, zdobył swoją drugą bramkę w drugim ligowym spotkaniu. Zatem po kwadransie gry to KSZO nieoczekiwanie prowadziło w meczu drugiej kolejki pierwszej ligi polskiej.

Druga, a jak się później okazało ostatnia bramka w meczu, padła zaledwie pięć minut później. W polu karnym faulowany przez Pawła Tomczyka był Krystian Kanarski, a rzut karny na bramkę zamienił najskuteczniejszy strzelec KSZO w poprzednim sezonie - Adam Cieśliński. Toteż po pierwszej połowie na tablicy wyników znajdował się rezultat KSZO 2, Górnik 0.

Na drugie czterdzieści pięć minut obydwa zespoły wyszły niezwykle zmotywowane. Jednak to co zaprezentowały odbiegało daleko od poziomu pierwszoligowego. Dwie okazje strzeleckie, tak w skrócie można podsumować drugą część spotkania.

Najpierw w 57 minucie przewrotkš minimalnie obok bramki strzelał Adam Frańczak, zaś w 71 minucie strzałem głową na pustą bramkę Waldemara Sotnickiego nie potrafił celnie uderzyć pożądany przez Lecha Poznań - Prejuce Nakoulma, który najwyraźniej jest daleki od formy prezentowanej
wiosną minionego sezonu.

Podsumowując, po serii dwóch spotkań ekipa KSZO znajduje się na siódmym miejscu z trzema punktami na koncie, zaś ekipa z Łęcznej piastuje póki co w pełni zasłużone ostatnie miejsce w tabeli z zerowym dobytkiem punktowym, tracąc przy tym cztery bramki, nie strzelając przy tym ani jednej. W kolejnej kolejce zespół z Ostrowca Świętokrzyskiego zmierzy się na wyjeździe ze słabą Stalą Stalowa Wola, której trenerem jest niedoszły trener KSZO - Przemysław Cecherz, zaś podopieczni Wojciech Stawowego, na swoim stadionie podejmować będą Wisłę Płock, która już dzisiaj przed własną publicznością zmierzy się z drużyną Górnika Zabrze.

Skład KSZO: 12. Waldemar Sotnicki - 21. Łukasz Szymoniak, 20. Radosław Kardas, 18. Tomasz Ciesielski, 5. Łukasz Matuszczyk - 17. Adrian Frańczak, 16. Piotr Wtorek, 9. Adrian Sobczyński (48, 3. Marcin Dziewulski), 7. Krystian Kanarski (90, 10. Tomasz Żelazowski), 11. Hubert Robaszek (70, 22. Jakub Cieciura) - 6. Adam Cieœliński.

Skład Górnika: 1. Jakub Wierzchowski - 14. Paweł Tomczyk, 8. Veljko Nikitović, 2. Piotr Karwan, 6. Krzysztof Radwański (46, 7. Paweł Głowacki) - 15. Bartłomiej Niedziela, 17. Piotr Bazler, 4. Radosław Bartoszewicz, 16. Dawid Sołdecki (46, 86. Janusz Surdykowski), 19. Sławomir Nazaruk (65, 9. Krystian Michalak) - 21. Prejuce Nakoulma.

Żółte kartki: Tomczyk, Niedziela.

Sędziował: Andrzej Mrowiec (Bytom).

Widzów: 4000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24