Spartakus Daleszyce - Wiślanie Jaśkowice 2:0 (1:0)
Bramki: Piotr Ostrowski 35, Michał Jeziorski 59.
Spartakus: Pietras 6 - Krzeszowski 6 Ż, Bednarski 6, Cedro 6, M. Zawadzki 6 - Ostrowski 7 Ż (85. Sitarz nie klas.), Zdeb 7, Paprocki 6 (75. W. Wołowiec nie klas.), Ł. Zawadzki 6 Ż, Blicharski 5 - Jeziorski 6.
Wiślanie: Napieralski - Żaba (71. M. Morawski), N. Morawski Ż, Krasuski, P. Morawski - Czarnecki (46. Bator), Bębenek (65. Balawender), Szewczyk, Ochman, Kuliszewski (46. Galos) - Stanek (61. Wcisło).
Sędziował: Mateusz Warzocha z Rzeszowa.
Widzów: 200.
Pierwsza bramka padła po ładnym strzale lewą nogą Piotra Ostrowskiego. Druga po składnej akcji, którą technicznym strzałem zakończył Michał Jeziorski.
-Trudny mecz, niezbyt widowiskowy dla kibiców - mówił po spotkaniu Andrzej Więcek, trener Spartakusa. Drużyna Wiślan nastawiła się na zdobycie kompletu punktów, my też. Dużo było walki, zaangażowania z obu stron. W tej konfrontacji byliśmy górą, wykorzystaliśmy dwie okazje, ale mieliśmy więcej sytuacji. Mogliśmy się inaczej zachować w kilku sytuacjach i wtedy wynik byłby wyższy. Wiślanie niczym nas nie zaskoczyli. Prosta gra, ale zespół walczący do końca, starający się odwrócić losy spotkania. Cieszę się, że moi zawodnicy sprostali zadaniu i zdobyli komplet punktów - powiedział Andrzej Więcek.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?