Berg o słowach Żewłakowa: To ja jestem trenerem, a nie on. Takie rozmowy powinny odbywać się w biurze
legia.com/x-news
Michał Żewłakow, dyrektor sportowy Legii Warszawa, powiedział w jednym z wywiadów po wygranym przez wicemistrzów Polski 4:1 meczu z Ruchem Chorzów w 9. kolejce Ekstraklasy, że nie rozumie decyzji trenera Henninga Berga odnośnie zmian w trakcie tego spotkania i że on wpuściłby na boisko innych zawodników. Norweski szkoleniowiec zapytany o tą wypowiedź na konferencji po wygranej z Lechią Gdańsk w Pucharze Polski odpowiedział stanowczo. - Rozmawiałem z nim na ten temat. Dałem mu do zrozumienia, że jeśli ma jakieś uwagi odnośnie mojej pracy, to powinien je wyjaśniać bezpośrednio ze mną. To ja jestem trenerem, to ja ustalam skład pierwszej drużyny i to ja decyduje o zmianach w trakcie meczu. Bardzo chętnie będę rozmawiał z nim o futbolu, ale wyłącznie albo w jego biurze, albo w moim. To jest dla mnie właściwy sposób załatwiania tego typu spraw. Na koniec dnia wszyscy muszą jednak pamiętać, że to ja jestem trenerem Legii Warszawa, a Michał Żewłakow jej dyrektorem sportowym - stwierdził Berg.