Boniek: Bycie prezesem PZPN powinno być misją, a nie zawodem

Cezary Kowalski
Zbigniew Boniek na dziś nie chce być prezesem. Chyba, że ktoś poprosi
Zbigniew Boniek na dziś nie chce być prezesem. Chyba, że ktoś poprosi Przegląd Sportowy
- Jak będę mógł w czymś jej doradzić w kwestii futbolu, bo przecież pani minister nie musi się znać na każdej dyscyplinie sportu, to doradzę. Ale na pewno nie będzie to żadna funkcja, ani nie będę za to wynagradzany - mówi były reprezentant Polski i były wiceprezes PZPN.

Będzie Pan doradcą minister sportu czy nie?
Ta informacja pojawiła się na kanwie wypowiedzi pani minister. Ale żadnych ustaleń nie było. Spotkaliśmy się w Kijowie podczas losowania i w przyjemnej atmosferze z Michelem Paltinim zamieniliśmy kilka słów. Jak będę mógł w czymś jej doradzić w kwestii futbolu, bo przecież pani minister nie musi się znać na każdej dyscyplinie sportu, to doradzę. Ale na pewno nie będzie to żadna funkcja, ani nie będę za to wynagradzany. Tyle. Umówiliśmy się na spotkanie w styczniu.

Już pojawiły się opinie, że z pomocą rządu chce Pan zyskać kilka punktów w walce o prezesurę w PZPN.
I pan myśli, że dzięki współpracy z rządem, można coś w PZPN wygrać? Bzdura. Zresztą kto powiedział, że mnie w ogóle kandydowanie na prezesa PZPN interesuje.

Nie interesuje Pana?
Na dzisiaj nie. Nie mam zamiaru stawać w blokach startowych, gdzie już są Michał Listkiewicz i Jacek Masiota. Moim zdaniem to całe wygadywanie o kampanii wyborczej, którą trzeba odpowiednio wcześnie rozpocząć, to bzdura. Myśli pan, że Lato wygrał, bo miał jakąś kampanię. Chcieli go wybrać, to go wybrali.

Na dziś nie. A w przyszłości?
W życiu nigdy nie mówi się nigdy. W poprzednich wyborach wystartowałem, bo chciałem aby polska piłka miała jakąś alternatywę. Uważam, że bycie prezesem PZPN powinno być misją, a nie zawodem. Wybrano inaczej. Pewnie głównie dlatego, aby zobaczyć jak zareaguję, jeśli przegram. Teraz polska piłka wyglada zatem jak wygląda. Ja mam co w życiu robić. Na pewno tym razem nie dam się podpuścić.

Czyli stanowcze: nie?
Do czasu, w którym trzeba będzie podjąć ostateczną decyzję nie będę się w ogóle zastanawiał. Może bym wystartował, gdybym został wysunięty przez jakieś środowisko. Gdyby się okazało, że jest taka wola, aby Boniek zmieniał polską piłkę.

Myśli Pan, że rok 2012 będzie przełomowy dla polskiego futbolu?
Wie pan co jest najgorsze? Że po trzecim lipca już nikt nie będzie mówił o polskiej piłce. Skończy się turniej i będzie koniec, skończy się ten nastrój, który tu panuje od czasu kiedy Platini wyciągnął kartkę z napisem Polska i Ukraina. I wtedy się przekonamy jak tę szansę wykorzystaliśmy. Czy stadiony będą przynosić zyski, a nie generować wydatki, czy będą puste, jak to będzie działać. Czy to był dobry ruch, że PZPN buduje sobie siedzibę w dzielnicy willowej zamiast mieć ją na wybudowanym ogromnym nakładem Stadionie Narodowym itd. Najbardziej mnie bawi jak się mówi, że losy polskiej piłki będą zależały od tego czy wyjdziemy z grupy. To jest naprawdę najmniej istotne.

W jednym się Pan ostatnio z Grzegorzem Lato zgodził. Obaj uważacie, że Tomasz Hajto jako wybitny reprezentant powinien zostać dopuszczony do pracy z Jagiellonią Białystok, mimo braku trenerskich uprawnień.
W ogóle to szafowałbym słowem prawo w odniesieniu do PZPN. Prawo to się stanowi przy Wiejskiej. A PZPN to sobie ustala zasady jakie chce, w zależnosci od potrzeb. Jak trzeba Polonię Bytom uratować przed spadkiem, mimo że nie spełnia warunków licencyjnych, to się ratuje. A jak ŁKS trzeba spuśić, to się spuszcza. Hajto to nie jest chłopak z mojej bajki, ale jako wybitny reprezentant powinien dostać szansę, jeśli ktoś chce go zatrudnić. Oczywiście jednocześnie uzupełniając wykształcenie. Myśli Pan, że taki Fabio Capello to we Włoszech skończył jakieś kursy zanim poprowadził pierwszą poważną drużynę? Potraktowano go wyjątkowo, ze względu na to co znaczył w piłce. Wszyscy wiemy jaki jest background tej sprawy z Hajtą. Chcą go zablokować, bo krytykuje PZPN. I to jest właśnie to o czym mówiłem wcześniej. U nas się nie rozwiązuje problemów, tylko prowadzi się tego typu gierki.

Rozmawiał Cezary Kowalski / Polska The Times

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24