Prima aprilis w Ekstraklasie
Żarty 1 kwietnia rozpoczął Lukas Podolski z Górnika Zabrze, który postanowił nabrać swoich kibiców. Piłkarz zapowiedział, że kończy piłkarską karierę i od teraz skupi się na zarządzaniu klubem.
- Szanowni - Po zakończeniu obecnego sezonu kończę karierę piłkarską. Chcę skupić się na polityce i rozwoju Zabrza. Decyzja Rady Nadzorczej spółki Górnik Zabrze S.A. obejmę stanowisko prezesa zarządu Klubu. W dalszej kolejności zapowiadam start w wyborach na urząd prezydenta miasta Zabrze - napisał na portalu X.
Na Instagramie zażartować postanowił Dawid Szulczek, czyli trener Warty Poznań. Szkoleniowiec ogłosił, że przechodzi do... Sunderlandu! To pewnie nawiązanie do plotek dziennikarskich, które z tym angielskim klubem łączyły Marka Papszuna.
O dobry humor kibiców zadbali także piłkarze w meczu Puszcza Niepołomice - Radomiak Radom. W 66. minucie Gabriel Kobylak strzelił gola z 80 metrów, lobując Oliwiera Zycha. Tym razem to nie prima aprilis.
Humor dopisywał także dziennikarzom i kibicom. Wojciech Frączek nawiązał do barażowego meczu Walia - Polska. Współautor Encyklopedii Ekstraklasy zażartował, że spotkanie musi być rozliczone jako walkower na korzyść naszego rywala, gdyż Jan Bednarek nie został zarejestrowany, a przecież zagrał. Internauci nie dali się tak łatwo nabrać. Na szczęście Biało-Czerwoni zgodnie z planem zagrają na Euro 2024.
Na żarty się zebrało także kibicom GKS-u Katowice, którzy postanowili "dać pstryczka" fanom Zagłębia Sosnowiec. Pierwszy baner wyglądał jak wsparcie dla rywala, ale po kilku sekundach okazało się, że to prima aprilis!
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?