Sprawiliście dziś niemałą sensację. Czego wam zabrakło, by wygrać ten pojedynek?
Dziś po prostu zagraliśmy słaby mecz i można powiedzieć, że zabrakło wszystkiego. Zarówno akcji ofensywnych, jak i konsekwencji w obronie czy sytuacji podbramkowych. To spotkanie było fatalne w naszym wykonaniu.
Dziś porażka z Limanovią w Pucharze Polski, ale za kilka dni czeka was mecz ligowy. Może być to okazja, by zamazać plamę.
Musimy zrobić wszystko, podnieść się z kolan, żeby w Bielsku zdobyć punkty, bo w ostatnim czasie zagraliśmy dwa bardzo słabe mecze i nasza sytuacja jest nieciekawa.
Założenia przed sezonem chyba były zupełnie inne niż obecna rzeczywista gra i pozycja Lechii w tabeli.
Zakładaliśmy zajęcie miejsca w pierwszej szóstce. Póki co za nami siedem kolejek i nie wygląda to tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Jednak przed nami jeszcze sporo meczów, więc mam nadzieję, że w końcu pokażemy na co nas naprawdę stać.
Ciężko u was o sytuacje podbramkowe, jeśli już się jakieś nadarzą jest z kolei kłopot z ich wykorzystaniem.
No tak. Mamy problem ze stwarzaniem sobie okazji. Widać to było także w dzisiejszym meczu, gdzie, oprócz akcji pod koniec meczu, nie potrafiliśmy sobie stworzyć żadnej klarownej sytuacji. Nie ma uderzeń na bramkę. Pracujemy nad tym na treningach, ale dziś tego nie było widać.
Oprócz kiepskiej postawy na boisku piłkarze Lechii nie popisali się także już po zakończeniu spotkania. Tylko kilku lechistów podeszło pod sektor gości, by podziękować fanom za obecność i doping.
Większość z nas podeszła i podziękowała kibicom. Jesteśmy im wdzięczni za to, że tutaj przyjechali. Nie wynagrodziliśmy im dziś tego i zagraliśmy katastrofalnie.
Rozmawiała w Limanowej Kasia Guzik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?