Konstantin Vassiljev nie wie, czy pozostanie w Jagiellonii Bialystok

Tomasz Dworzańczyk
Tomasz Dworzańczyk
Konstantin Vassiljev (z piłką) jeszcze nie podjął decyzji, czy przedłuży wygasający w czerwcu kontrakt z Jagiellonią
Konstantin Vassiljev (z piłką) jeszcze nie podjął decyzji, czy przedłuży wygasający w czerwcu kontrakt z Jagiellonią Anatol Chomicz
Konstantin Vassiljev przyznaje, że nadal nie podjął decyzji w sprawie swojej przyszłości w Jagiellonii, z którą kontrakt wygasa w czerwcu.

Zimowy urlop dobiegł końca. Dało się odpocząć po tej dość ciężkiej jesieni?
Konstantin Vassiljev (Jagiellonia): Myślę, że tak. Czasu na odpoczynek trochę było i mam nadzieję, że wystarczyło, by ze zdwojoną mocą wejść w okres przygotowawczy.

Jak spędzałeś okres świąteczno-noworoczny?
Zaraz po ostatnim meczu pojechaliśmy z rodziną trochę odpocząć do ciepłych krajów. Przed sylwestrem wróciliśmy jednak już do domu do Estonii, pomieszkaliśmy tam dwa tygodnie i stamtąd udaliśmy się do Białegostoku na pierwszy trening.

Na Podlasiu przywitała Cię zima i niskie temperatury.
Tak, ale to nic nowego, bo wiadomo, jaki mamy tutaj klimat. Osobiście byłem na to przygotowany i żadnych problemów z tym nie miałem. Wcześniej grałem przecież w Rosji, gdzie takie temperatury, albo jeszcze niższe, były na porządku dziennym i wiem, jak sobie z tym radzić. Trzeba po prostu jakoś przeżyć ten tydzień na sztucznej murawie, a potem i tak czeka nas wylot na zgrupowanie do Turcji. Tam się mocniej potrenuje.

Jak samopoczucie po pierwszych treningach po zimowej przerwie?
Nie ukrywam, że przyszło już pierwsze zmęczenie, ale to jest normalne. Powoli zaczynamy wchodzić w tempo treningowe i to nigdy nie jest łatwe. Na pewno jednak z każdym dniem będzie lepiej, a w Turcji powinno być już wszystko na odpowiednim poziomie.

Zanim jednak wylecicie na zgrupowanie, to czeka was jeszcze w sobotę w Białymstoku pierwszy sparing z Wigrami Suwałki.
Rzeczywiście, ale na razie trudno mi coś więcej powiedzieć na ten temat, bo nie wiem jeszcze nawet, czy zagram w tym meczu. Na pewno lepiej przygotowywać się w normalnych warunkach tam, gdzie to jest możliwe i dlatego wyruszamy do Turcji.

W Belek powinna być pogoda odpowiednia do treningów. Spędzicie tam trzy tygodnie i nudzić się pewnie nie będziecie.
Mam nadzieję, że nie. Byliśmy w Turcji przed rokiem i wiemy, czego się spodziewać. Na pewno najważniejsze, że są tam dobre warunki do treningów. To daje dodatkową motywację i siłę do pracy. Będziemy przygotowywać się na dobrej murawie, przy dobrej pogodzie i mam nadzieję, że podczas naszego pobytu wykorzystamy te trzy tygodnie najlepiej, jak można.

A wiadomo coś w sprawie nowego kontraktu w Jagiellonii? Kibice czekają na pomyślne wieści.
Na razie jeszcze nic nie wiadomo i nie podjąłem żadnej decyzji w tej sprawie. Spokojnie podchodzę do tego tematu, trzeba jeszcze trochę poczekać i niedługo pewnie będzie już wszystko jasne.

Ale wcześniej mówiłeś, że sprawa Twojej przyszłości wyjaśni się do końca roku?
Rzeczywiście, każdy chciałby, żeby wszystko było jasne jak najszybciej, ale czasami w życiu tak jest, że trzeba trochę poczekać i dwa razy wszystko przemyśleć. Na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że w tym momencie nie podjąłem żadnej decyzji i jeszcze wszystko jest możliwe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Konstantin Vassiljev nie wie, czy pozostanie w Jagiellonii Bialystok - Kurier Poranny

Wróć na gol24.pl Gol 24