Transfery. Bartosz Bereszyński przebiera w ofertach. Liga angielska czy włoska?

JCZ
Bartosz Bereszyński przebiera w ofertach. Premier League czy Serie A?
Bartosz Bereszyński przebiera w ofertach. Premier League czy Serie A? Bartek Syta / Polska Press
Transfery. Legia Warszawa już straciła czołowego piłkarza, a zaraz może kolejnego. Po Nemanji Nikoliciu do transferu przygotowuje się Bartosz Bereszyński. Ma propozycje gry w lidze angielskiej i włoskiej. - Może być go trudno zatrzymać - mówi prezes Bogusław Leśnodorski w rozmowie z "Super Expressem".

Bereszyński ma za sobą udaną jesień. Z dobrej strony pokazał się w Ekstraklasie, ale i w rewanżu ze Sportingiem Lizbona w Lidze Mistrzów. Po długim czasie zagościł też na zgrupowaniu reprezentacji Polski. - Osiągnął życiową formę - uważa Leśnodorski. Nic zatem dziwnego, że jest łakomym kąskiem dla europejskich średniaków, którym nigdy nie za wiele bocznych obrońców.

Wedle informacji "Super Expressu" Bereszyński zastanawia się przynajmniej nad trzema ofertami: jedną z Anglii i dwiema z Włoch. Chce go Aston Villa, Sampdoria Genua (klub Karola Linettego) oraz Pescara. Czy bliżej mu do Serie A niż do Championship? Ostatnio prezes PZPN Zbigniew Boniek zaczepił na Twitterze Bogusława Leśnodorskiego w taki sposób:

Możliwe, że obok Nikolicia Bereszyński będzie jedynym ważnym zawodnikiem, który w zimie opuści Legię. Nie ma na razie ofert dla Michała Pazdana. Zostać chce Vadis Odjidja-Ofoe. A Aleksandar Prijović dostanie zgodę na transfer tylko w przypadku bardzo satysfakcjonującej propozycji.

EKSTRAKLASA w GOL24

Transfery. Na nich Legia zarobiła najwięcej. Na które miejsc...

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24