W Pogoni nie blokują karier

Damian Pawłowski przebywa na testach we włoskim Empoli, a Krystian Peda sprawdza się w Termalice Nieciecza.

Pawłowski to środkowy pomocnik, reprezentant Polski do lat 18, który jesienią grał najczęściej w Centralnej Lidze Juniorów. Zaliczył też dwa występy w trzecioligowych rezerwach Pogoni. W klubie uważany jest za jednego z najzdolniejszych młodych zawodników.

- Uważam, że Damian przechodzi przez dobrą ścieżkę rozwoju w klubie, ale jest młody, więc to łakomy kąsek dla klubów z Europy – uważa Paweł Sikora, trener Pogoni II.

Ze szczecińskiego klubu otrzymał zgodę na tygodniowe testy.

Inna jest sytuacja 20-letniego Krystiana Pedy, któremu niedawno skończył się kontrakt z Pogonią. W klubie nie mógł się przebić do pierwszego zespołu. - Krystian ma ambicje grać w wyższej lidze niż w III lidze, więc szuka dla siebie miejsca – dodaje Sikora. Peda jesienią zagrał w 11 meczach rezerw, zdobył 2 bramki. W Niecieczy pracuje Czesław Michniewicz, który wcześniej pracował w Szczecinie i zawodnika dobrze zna.

Dodajmy, że w duńskim FC Nordsjaelland na testach jest 19-letni Marcin Listkowski.

- Nie mam informacji, by kolejni młodzi piłkarze wyjechali wkrótce na testy. Ale trwa przerwa w rozgrywkach i może się to zmienić – mówi Krzysztof Ufland, rzecznik prasowy Pogoni.

- Marzeniem każdego młodego zawodnika jest wyjazd do europejskiego klubu, a my nie chcemy blokować im karier. Skoro pojawiły się propozycje testów, a zawodnicy mają małe szanse na grę w pierwszym zespole, to po rozmowach z rodzinami czy menedżerami doszli do wniosku, że warto spróbować sił w innych klubach – mówi Paweł Sikora.

Sikora nie sprzeciwiał się przed testami, ale…

- Chłopcy muszą pamiętać, że zimą powinni przejść normalny cykl przygotowań, który będzie procentował w kolejnych miesiącach. W Pogoni też jest dla nich dobra ścieżka rozwoju, a np. Damian pokonywał kolejne szczeble kariery. Ja chcę, by 23 stycznia zespół rezerw rozpoczął treningi już w pełnym składzie i etap testów zakończymy – dodaje szkoleniowiec.

Sikora podkreśla, że zdolnych piłkarzy w klubie nie brakuje, ale z drugiej strony jesienią dostawali coraz mniej szans na grę w ekstraklasie. Przykładem jest Listkowski, który zagrał ledwie w 3 meczach.

- Marcin, który jest przypisany do pierwszego zespołu Pogoni chce grać i ja rozumiem, że szuka dla siebie najlepszego rozwiązania. Ewentualny transfer może być też z korzyścią dla nas, bo ogra się na wypożyczeniu i wróci do Szczecina bardziej ukształtowany – mówi Sikora.

Testy Litkowskiego i Pawłowskiego mają potrwać do niedzieli.