Grupa Azoty zainwestuje w Pogoń? Zdecydują wybory parlamentarne!

Marcin Ożga
Grupa Azoty zainwestuje w Pogoń?
Grupa Azoty zainwestuje w Pogoń? Paweł Relikowski/Polska Press
Częstokroć z ust osób związanych z futbolem słyszymy, aby nie mieszać polityki do sportu. Nie zawsze jest to możliwe. Grupa Azoty jest liderem w sektorze chemicznym w Polsce oraz posiada znaczącą pozycję w Europie. Od 2012 jest również partnerem Pogoni, piłkarze grają z logo firmy na przodzie koszulek. Jednak od kilku miesięcy trwają negocjacje, aby jej wkład w zespół ze Szczecina był jeszcze większy. Co stoi na przeszkodzie? Nadchodzące wybory parlamentarne!

Pierwsza informacja o możliwej inwestycji pojawiła się jeszcze w przerwie zimowej sezonu 2014/2015. Wtedy też wiceprezes Grupy Azoty Krzysztof Jałosiński tak wypowiadał się w Radiu Szczecin na ten temat: "Analizujemy sytuację w Pogoni. Pod kątem zaangażowania właścicielskiego. Odkrywam w tym momencie może coś nowego. Robiliśmy analizy, myślimy o tym już od kilku miesięcy i dalej nad tym debatujemy. Nie mamy jeszcze wybranego finalnego konceptu. Jeżeli chcemy angażować się w Pogoń Szczecin to chcemy mieć wpływ na decyzje i nasze doświadczenia w sporcie i biznesie przekazać klubowi. Nie ujmując oczywiście nic naszym kolegom, którzy są zaangażowani w Pogoń Szczecin. Jeśli zamierzamy robić to o czym mówimy, myślimy o wykupie pakietu większościowego. Nie chcemy być mniejszościowym akcjonariuszem gdziekolwiek jesteśmy z uwagi na to, że chcemy mieć wpływ na pewne sprawy".

W wyniku wspomnianych przez wiceprezesa Grupy Azoty analiz i zleconego zewnętrznego audytu ze swojego stanowiska nieoczekiwanie zrezygnować musiał ówczesny dyrektor sportowy Grzegorz Smolny. Raport wykazał wiele nieprawidłowości związanych z finansami klubu, które wpłynęły na przeciągnięcie się negocjacji i odłożenie kluczowych decyzji do przerwy między sezonami. Sam prezes Pogoni Jarosław Mroczek był tak pewny zakończenia tych rozmów z sukcesem, że w ostatniej kolejce sezonu 2014/2015 w rozmowie z dziennikarzem w Multilidze na antenie NC+ stanowczo stwierdził, że Pogoń w nowym sezonie będzie dużo silniejsza i będzie grać o puchary. Niestety i tym razem wszystko przeciąga się i kibice w Szczecinie jeszcze minimum pół roku muszą poczekać na silnego inwestora. Tym razem nie chodzi tylko o rozmowy między obiema strona, a o wyniki wyborów parlamentarnych które odbędą się w naszym kraju jesienią. Na środowej konferencji prasowej prezes Mroczek tak odniósł się do tego tematu: „Tutaj nic nowego się na razie nie wydarzy i wszyscy doskonale wiecie dlaczego i ja nie chciałbym o tym mówić. Musimy cierpliwie czekać aż skończy się lato, potem przyjdzie jesień i coś tam się powyjaśnia. Wtedy będziemy rozmawiać dalej, ale relacje mamy dobre”.

Prezes Portowców nie chciał powiedzieć wprost, ale po jego wypowiedzi łatwo domyśleć się, że decydujący będzie wynik wyborów. Grupa Azoty jest spółką Skarbu Państwa i niestety decyzje polityczne mają wpływ na jej funkcjonowanie. W kuluarach mówi się, że aby negocjacje zakończyły się powodzeniem u władzy powinna zostać ówcześnie panująca partia. W innym przypadku rozmowy mogą się przeciągnąć jeszcze dłużej lub też chemiczny potentat pozostanie na wspieraniu Pogoni w formie sponsoringu.

Więcej o POGONI SZCZECIN

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24