Prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej – Mieczysław Golba – zakasał rękawy i znów zaprasza na Podkarpacie młodzieżowe reprezentacje Polski w piłce nożnej, a nawet pierwszą reprezentację futsalu. Uważam, że to świetny impuls szczególnie dla najmłodszych kibiców i adeptów piłki nożnej. Zobaczyć reprezentantów swojego kraju w swoim mieście albo na stadionie, a który można dojechać z domu w 25 minut to fajna sprawa. Ja jako nastolatek takiej możliwości nie miałem albo przynajmniej nie pamiętam. Pewnie głównie dlatego, że nie mieliśmy u siebie wtedy ładnych stadionów.
Wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej ds. zagranicznych imponuje mi jeszcze jedną decyzją. W nowym regulaminie rozgrywek wycofano obowiązek gry zawodnika młodzieżowego w A klasie. Od wielu lat trenerzy narzekają na brak dopływu młodych graczy do drużyn. Kojarzę sytuację, gdy A-klasowy wtedy Huragan Przedbórz wyszedł na mecz w „10”, choć na ławce było jeszcze kilku zawodników, ale nie było żadnego młodzieżowca. Jest jeszcze jedna zmiana. W seniorskich rozgrywkach będzie można zrobić nawet 7 zmian. Pytanie jednak, który trener poniżej 4 ligi będzie miał taką możliwość. Wszystkie drużyny cierpią na brak zawodników.
Podoba mi się u Golby to, że nie chowa się za rzecznikiem prasowym i komunikatami wysyłanymi przez swoje biuro prasowe. Teoretycznie nie musiał zabierać głosu w sprawie afery z Mirosławem Stasiakiem (skazany za korupcję w pilskiej piłce) obecnym w samolocie z polskimi piłkarzami. Gdy jednak zapytał go o to nasz dziennikarz – Tomasz Ryzner – ten śmiało wyjaśnił co o tej sprawie myśli.
Z reklamowanych ostatnio „newsów” z wojewódzkiego związku nie podoba mi się pomysł zmiany nazewnictwa wojewódzkich klas rozgrywkowych. Został on już wprowadzany w siatkarskich ligach. Na Podkarpaciu mamy więc np. Podkarpacką 1 Ligę Kobiet, która de facto jest jedyną dorosłą ligą i awansować z niej można do centralnej 2 ligi. Czy nazwanie jej Pierwszą Ligą podnosiło jej prestiż? Absolutnie nie. Tak samo nazwanie piłkarskiej czwartej ligi – Podkarpacką 1 Ligą – nie sprawi, że to będą lepsze rozgrywki. Mamy pięć lig okręgowych – wszystkie będą nazywane drugoligowymi?
Współczuje szefom i pracownikom podokręgów. Niektórzy nadal głowią się jak ułożyć terminarze w niższych ligach. Wiele drużyn ma ogromne kłopoty (głównie kadrowe) albo chcą przenosin do innych grup. Związkowym działaczom, w dobie kolejnych wycofanych drużyn z rozgrywek, nie wypada być głuchym na ich potrzeby, a wszystkim się nie da dogodzić.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody