Piłkarska zima: Sparta Paczków (Saltex 4 liga)

W Paczkowie liczono, że kłopoty klubu ze Złotego Stoku sprawią, iż do Sparty wrócą dwaj piłkarze: Szymon Markowski i Szymon Dechnik. Potem liczono, że być może do powrotu uda się namówić Tomasza Robaka i Mateusza Śleziaka. Tak się nie stało, a co więcej do Złotego Stoku przejdzie prawdopodobnie Jakub Wróblewski. Z kolei w Starowicach jest już Przemysław Cichocki.

Na dodatek od początku przygotowań w Orle Ząbkowice jest bramkarz Grzegorz Czarnecki, a treningów nie wznowili doświadczeni Łukasz Krót­kiewicz i Daniel Bogdanowicz.

- Pojawił się spory kłopot, bo zostaliśmy tylko z jednym bramkarzem Piotrkiem Wan­dzelem i zatrudnienie golkipera było konieczne - powiedział trener Marcin Krótkiewicz. - Rozmawialiśmy też z kilkoma piłkarzami, ale nic z tego nie wyniknęło. Trzon zespołu jest, ale już na ławce mam samą młodzież, która musi coś wnieść do drużyny, w której i tak jest kilku nieco tylko starszych graczy. Na dodatek nie omijały nas kontuzje, ale na szczęście z nimi sobie poradziliśmy.

Także na szczęścia rozwiązano problem między słupkami i ostatecznie stanie między nimi Marcin Margasiński z Unii Bardo. Z nowych twarzy są jeszcze młodzi: Dawid Kubicz (Atom Grądy Goświno­wice) oraz Mateusz Tokarz i Kewin Kurowski.

Piłkarze Sparty przygotowania rozpoczęli 12 stycznia i mieli cztery treningi w tygodniu na siłowni, orliku i w hali. W czasie ferii był miniobóz dochodzeniowy. Drużyna rozegrała także sparingi, w których mierzyła się z niżej notowanymi zespołami i zanotowała komplet zwycięstw. Szczególnie cieszy skuteczność Krzysztofa Niziołka, który często grał w ataku i zdobył pięć bramek. Po dwa razy trafili z kolei Łukasz Michaliszyn i Przemysław Osuchowski.

- Na pewno czeka nas twarda walka o utrzymanie, ale możemy cel osiągnąć - dodaje M. Krótkie­wicz.

Sparingi: Sudety Burgrabice (5-2), Kryształ Stronie Śląskie (2-1), Czarni Otmuchów (3-2), Unia Głuchołazy
(5-1), Orzeł Ząbkowice (27.02).