Pod piłkarską lupą: Piotr Grzelczak z Lechii Gdańsk

Dawid Podhajny
Kontynuujemy nasz cykl „pod piłkarską lupą” i tym razem przyglądaliśmy się grze Piotra Grzelczaka, napastnika Lechii Gdańsk w zremisowanym z Koroną Kielce spotkaniu, rozegranym w ramach 22. kolejki ekstraklasy. Napastnik ma być lekiem na strzelecką niemoc Lechii w tym sezonie, jak wypadł w meczu z rewelacją rozgrywek?

Piotr Grzelczak wybiegł na boisko w podstawowym składzie swojego zespołu i rozegrał niezłe spotkanie, napastnik miał dwie bardzo dobre okazje do zdobycia bramki, jednak zabrakło precyzji. Paweł Janas pozostawił zawodnika na boisku do 73. minuty. Grę zawodnika ocenimy na podstawie takich aspektów gry, jak: podania, strzały, przechwyty, straty, pojedynki główkowe, pojedynki „1 na 1”, oraz faule.

Przejdźmy zatem do oceny:

Podania celne - 5
Podania niecelne - 5

Jeżeli chodzi o ten aspekt gry, to trener Paweł Janas nie może być do końca zadowolony ze swojego zawodnika. Napastnik w ciągu 73 minut, jakie rozegrał, wykonał zaledwie 5 celnych podań. Oczywiście Piotr Grzelczak jest napastnikiem i wymaga się od niego strzelania bramek, ale zawodnik kompletny musi umieć również piłkę dogrywać. Dodatkowo zawodnik Lechii pięciokrotnie zagrywał pod nogi przeciwników, co jeszcze bardzie obniża ocenę tego aspektu gry. Niektóre zagrania były nie przemyślane i wykonane zbyt szybko.

Przechwyty - 2
Straty - 3

W meczu przeciwko Koronie Kielce zawodnik często wywierał na obrońców drużyny przeciwnej presję i grał bardzo aktywnie również w obronie. Skutkiem takiej gry są dwa zanotowane przechwyty, dzięki którym Lechia mogła wyprowadzić szybka kontrę. Niestety liczba 3 po stronie strat przewyższa przechwyty i ocena nie może być pozytywna. Po jednej ze strat zawodnicy Korony przeprowadzili bardzo niebezpieczną kontrę, która przy odrobinie szczęścia mogła zakończyć się bramką. Jedynym usprawiedliwieniem dla zawodnika może być kiepska forma drużyny i postawa kolegów, najzwyczajniej w świecie, Piotr nie miał do kogo zagrywać piłki i straty mogły być tym spowodowane.

Strzały celne - 1
Strzały niecelne - 1

Zawodnik Lechii miał w czasie meczu dwie bardzo dobre sytuacje, po których mógł cieszyć się ze zdobytej ramki. Partnerzy z zespołu dograli w podobny sposób dwie piłki. W 17. minucie napastnik otrzymał prostopadłe podanie na lewą stronę boiska, zbiegł do środka i oddał bardzo lekki strzał na bramkę Korony, w dodatku w środek bramki. Małkowski nie miał żadnych problemów. W drugiej połowie podanie otrzymał z prawej strony boiska, również zbiegł do środka, ładnie mijając obrońcę i oddał zdecydowanie silniejszy strzał, jednak piłka przeleciała obok prawego słupka. Piotr Grzelczak ładnie znalazł sobie miejsce do oddania strzału, jednak ich jakość było po prostu kiepska.

Faulował - 1
Był faulowany - 1

Zawodnik nie wdawał się w czasie meczu w ostre pojedynki z zawodnikami Korony, jednokrotnie faulował przeciwnika na połowie przeciwników i również raz był faulowany, jednak nie stało się to w odległości umożliwiającej oddanie strzału z rzutu wolnego.

Wygrane pojedynki główkowe - 3
Przegrane pojedynki główkowe - 3

Zawodnik należy raczej do wysokich i dobrze grających głową zawodników i koledzy z drużyny chętnie grają do Piotra górne piłki. Napastnik potrafi radzić sobie w pojedynkach główkowych o przeciwnikami i w meczu z Kielczanami trzykrotnie zgrywał piłkę do bocznych stref boiska, umożliwiając kontynuowanie akcji. Trzy pojedynki zostały również przegrane, ale ten aspekt gry na plus dla Grzelczaka.

Wygrane pojedynki "1 na 1" - 1
Przegrane pojedynki "1 na 1" - 1

Tylko dwa stoczone pojedynki „1 na 1” to zdecydowanie za mało jak na napastnika, który dodatkowo często zbiega w boczne sektory boiska. Dzisiaj wyglądało to tak, że zawodnik bał się wdawać w drybling i próbował odgrywać piłkę, z resztą nieskutecznie, jak pokazała statystyka podań. Jeden wygrany drybling to dla napastnika nie jest powód do dumy. W jaki sposób ofensywny gracz ma stworzyć przewagę, jeżeli nie efektownym dryblingiem? Oczywiście można bardzo szybko wymieniać podania, ale Lechia ma w ostatnich miesiącach z tym problem.

Dośrodkowania celne - 1
Dośrodkowania niecelne - 1

Zawodnik lubi zbiegać do bocznych sektorów boiska i występować w roli skrzydłowego. Dzisiaj dwukrotnie zdarzyła się taka sytuacja i po jednym z takich zagrań, Piotr Grzelczak skutecznie dośrodkował w pole karne, dając szansę kolegom do zdobycia bramki. Jedno zagranie zawodnikowi również nie wyszło.

Ocena ogólna występu: 4

Piotr Grzelczak zagrał niezły mecz, był jednym bardziej aktywnych zawodników Lechii w spotkaniu, jednak duża ilość niecelnych podań i strat uniemożliwia wystawienie wyższej oceny niż 4. Pełni oceny dopełnia fakt, że zawodnik dwukrotnie mógł zagrozić bramce Korony, a oddane przez niego strzały były bardzo kiepskiej jakości. Zdecydowane plusy za walkę, ambicję i poruszanie się po boisku, minusy natomiast za samą technikę, ponieważ to z nią trzeba wiązać złe zagrania Piotra Grzelczaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24