Pogoń Szczecin - Wisła Płock LIVE! - relacja NA ŻYWO od 17 w Ekstraklasa.net!
Niedzielne spotkanie będzie 22. w historii między tymi klubami. Do tej pory minimalnie lepszy bilans wygranych (dziewięciu) należy do gości z Płocka, szczecinianie mają ich na koncie o jedno mniej, a cztery razy odnotowano remis. O ile poprawienie statystyk nie będzie tak istotne, to zdobycie trzech punktów jak najbardziej - Pogoń cały czas liczy się w walce o awans, a Nafciarze ciągle mają szanse na utrzymanie się w lidze.
Portowcy, którzy zmierzyli się ostatnio w bardzo ważnym spotkaniu ze swoim konkurentem Zawiszą Bydgoszcz, przegrali je 2:1 i spadli na 4. lokatę. Mimo fatalnej rundy wiosennej w wykonaniu szczecinian i notorycznego gubienia punktów ci zachowują dalej nadzieje na Ekstraklasę, ale by do awansu doszło potrzeba zaistnienia paru czynników. Po pierwsze Pogoń powinna wygrać dwa ostatnie mecze sezonu (szanse są także przy zdobyciu tylko czterech „oczek”), a po drugie musi liczyć na potknięcia rywali. Szczecinianie są również w o tyle komfortowej sytuacji, że w ostatniej kolejce lider Piast Gliwice podejmie drugiego Zawiszę Bydgoszcz i tutaj należy upatrywać swojej szansy.
Jednakże Portowcy mimo ciągle dla nich w miarę korzystnego układu tabeli mają spore problemy. Trenerowi Ryszardowi Tarasiewiczowi ciężko będzie wybrać optymalne zestawienie obrony oraz pomocy na ostatnie mecze. O ile druga linia jest osłabiona przez kontuzje Maksymiliana Rogalskiego i Bartosza Ławy, którego występ wciąż nie jest pewny, to linia obrony popełnia po prostu katastrofalne błędy. Szkoleniowiec Pogoni powinien zastanowić się nad odsunięciem od składu Emila Nolla, który praktycznie w każdym meczu myli się i wynika to najczęściej z jego nieudanych zagrań lub braków w wyszkoleniu technicznym, a wystawieniu na jego miejsce dobrze grającego Przemysława Pietruszki. Również zastanawia zmiana na pozycji bramkarza, gdzie Radosława Janukiewicza zastąpił Bartosz Fabiniak, który w ostatnim meczu popełnił błąd przy pierwszym straconym golu, a przy drugim praktycznie nie zareagował. Ponadto z powodu kontuzji nie będzie mógł wystąpić Błażej Radler.
Wisła Płock znajduje się natomiast na przeciwnym biegunie w pierwszoligowej tabeli. Nafciarze zajmują 15. pozycję z dorobkiem 34 punktów i stratą czterech „oczek” do GKS Katowice, co oznacza na ten moment spadek. Płocczanie nie mają szczęścia, gdyż może to oznaczać kolejną degradację klubu do drugiej ligi w ciągu ostatnich trzech sezonów. Klub z Mazowsza musi więc zdobyć w Szczecinie komplet punków by przedłużyć swoje nadzieje na ucieczkę przed spadkiem, a ewentualna ich strata będzie oznaczać grę klasę niżej w następnym sezonie.
Nafciarze tak samo jak Portowcy zmagają się z brakami w składzie. Wiadomo, że na pewno w Szczecinie nie zobaczymy Łukasza Sekulskiego oraz byłego zawodnika Pogoni Piotra Petasza, którzy ujrzeli w ostatnim meczu 4. żółty kartonik i są zmuszeni pauzować. Wydaje się, że zagrać będzie mógł Elvinas Zagurskas, ale prawdopodobnie kontuzji jeszcze nie wyleczył Matar Gueye.
Na dwie kolejki przed końcem sezonu 2011/2012 1. ligi mamy wciąż parę niewiadomych. Nierozstrzygnięta do końca jest kwestia które z klubów spadną, bądź awansują klasę wyżej. Przyjezdna Wisła Płock musi zdobyć trzy punkty jak i liczyć na potknięcia rywali znajdujących się nad nimi w tabeli. Ta sama sytuacja dotyczy Pogoni Szczecin, która czwarta z 55 punktami i jednym straty do Zawiszy Bydgoszcz cały czas zachowuje szanse na grę w T-Mobile Ekstraklasie w następnym sezonie. Warunkiem koniecznym do spełnienia celów obu klubów jest wygrana, przez co zapowiada się nam bardzo ciekawy pojedynek z dramatyzmem w tle. Relacja na żywo od 17 w Ekstraklasa.net!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
