Siarka Tarnobrzeg zagra na wyjeździe z Avią Świdnik o piąte zwycięstwo w trzeciej lidze tym roku

Dla Siarki Tarnobrzeg starcie z Avią Świdnik będzie okazją do tego, by powalczyć o piąte ligowe zwycięstwo w tym roku. Dotychczas notowała kolejno następujące rezultaty: 1:1 z Czarnymi Połaniec, 1:0 ze Starem Starachowice, 0:0 z Karpatami Krosno, 4:0 ze Świdniczanką Świdnik, 2:1 z Wiślanami Jaśkowice, 1:1 z Garbarnią Kraków i 5:3 z Chełmianką Chełm w ostatniej serii spotkań.

Więcej na temat ego meczu piszemy tutaj:

- Ja jako trener wolę mecze bardziej ułożone, z wynikiem 2:0, lub 3:0. Tu zwrotów akcji było bardzo dużo. Powiedziałem w szatni chłopakom po pierwszej połowie, że ważna jest reakcja. My zareagowaliśmy po pierwszej bramce, którą strzeliliśmy sobie sami. Igo popełnił błąd, ale chcemy grać od tytułu i to jest historia. On takiego błędu już nie popełni, a my wciąż będziemy grali w ten sposób, bo to przynosi efekt, strzelamy sporo goli. Artym ma już w tym sezonie gola i asystę do własnej bramk i śmiejemy się, że niektórzy zawodnicy z pola nie mają takich liczb przez cały sezon. Sytuacja jest jednak absurdalna, popełniamy błędy indywidualne, czasami brakuje koncentracji. (...) Taki wynik i gra są atrakcyjne i ściągają kibiców na mecze. Mamy dziesięć punktów do Wieczystej i będziemy chcieli zając jak najwyższe miejsce, wygrywać w każdym meczu. Nie będzie żadnego odpuszczania i kalkulowania, tym bardziej że gramy na dwóch frontach, bo też w Pucharze Polski - powiedział po meczu na konferencji prasowej trener Siarki, Dariusz Kantor.

Po tym spotkaniu Siarka ma na koncie 47 punktów. Do lidera, Wieczystej Kraków, traci dziesięć oczek, a nad trzecim Starem Starachowice ma zapas jednego punktu.