Od pierwszych minut gra była wyrównana, choć więcej animuszu widać było w pocznaniach gospodarzu, którzy kontrolowali grę. W 14. minucie po faulu na 20 metrze, bramkę z rzutu wolnego strzelił nowy nabytek Stomilu Marcin Warcholak. W 35. minucie faulowany Trzeciakiewicz doznał kontuzji. Po zejściu z boiska rosłego pomocnika Stomilu, gra gospodarzy wyraźnie stanęła, a do głosu doszli piłkarze Przemysława Cechnerza, jednak nie potrafili odrobić strat.
Po przerwie w mecz ponownie lepiej wszedł Stomil. Olsztynianie nie potrafił jednak zamienić na gola dwóch znakomitych okazji podbramkowych, w pierwszym kwadransie gry. To zemściło się na nich w 61. minucie. Po błędzie obrońcy Stomilu, oko w oko ze Skibą stanął Smuczyński, który strzałem po długim rogu bramki doprowadził do remisu.
Po stracie bramki olsztynianie ruszyli do ataku. Po strzale głową Żwira, obrońca Kolejarza zagrał piłkę ręką, a sędzia wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł kapitan Stomilu Grzegorz Lech, który pewnym strzałem w 72. minucie dał ponowne prowadzenie gospodarzom. "Duma Warmii" jeszcze parokrotnie miała okazje do podwyższenia wyniku. Na dziesięć minut przed końcem Karol Żwir po uderzeniu zza pola karnego trafił w słupek. Wynik jednak nie uległ już zmianie, a piłkarze Stomilu i jego kibice mogli cieszyć się z cennych trzech punktów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?