Widzew-Ruch Lwów 0:0. Łodzianie nie wykorzystali karnego i nie zdołali pokonać drużyny z Ukrainy

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Bartłomiej Pawłowski nie wykorzystał karnego
Bartłomiej Pawłowski nie wykorzystał karnego grzegorz gałasiński
W swoim pierwszym spotkaniu kontrolnym w zimowym okresie przygotowawczym piłkarze Widzewa, trzeciej drużyny ekstraklasy, zremisowali z występującym w krajowej elicie na Ukrainie Ruchem Lwów 0:0.

Spotkani rozpoczęło się z około 20-minutowym opóźnieniem. A to w związku z tym, że sztuczne boisko w Wiśniowej Górze, gdzie odbywał się ten mecz trzeba było odśnieżyć. Pomagali w tym również strażacy, za co należą im się wielkie podziękowania.

Niestety, ale realia są takie, że w obecnych realiach czterokrotni mistrzowie Polski nie mogą powalczyć w sparingu w Łodzi. Oby to się wreszcie zmieniło.

Z racji faktu, że starcie było rozgrywane w trudnych warunkach, na zmrożonej murawie trudno było o zbyt finezyjną grę. I naprawdę trudno mieć o to większe pretensje.

W 26 minucie jeden z defensorów rywali nieprzepisowo powstrzymał Dominika Kuna. Sędzia słusznie podyktował karnego, ale po kilkudziesięciu sekundach Bartłomiej Pawłowski uderzył w sposób zbyt sygnalizowany, żeby zaskoczyć golkipera Ruchu

Wcześniej, bo w 22 min to Ruch miał klarowną okazję, ale Kłymczuk przegrał pojedynek sam na sam z Wasylem Łytwynenką. W 34 min Pawłowski podawał, zamiast strzelać, zaś w 38 min groźniej uderzał Julian Shehu.

Po zmianie stron trener Widzewa Janusz Niedźwiedź dokonał wielu zmian w składzie, ale obraz gry zbytnio się nie zmienił.

W 52 min po błędzie Juliusza Letniowskiego niecelnie strzelał Bright Enobakhare. W odpowiedzi w 55 min groźnie uderzał Mato Milos.

W 87 min po błędzie Patryka Stępińskiego, testowanego w Widzewie bramkarza Legionovii Legionowo Jana Krzywańskiego nie zdołał z kolei pokonać Talles, nie trafiając w bramkę z kilku metrów. Natomiast w 89 min Alvarenga trafił z pola karnego w poprzeczkę. Jak widać, to goście mogli rozstrzygnąć ten mecz na swoją korzyść.

Według planu na dziś, za tydzień widzewiacy ponownie sprawdzą się w Wiśniowej Górze. Tym razem ich przeciwnikiem będzie drużyna beniaminka pierwszej ligi, Chojniczanka Chojnice

Widzew Łódź - Ruch Lwów 0:0
Żółte kartki: Shechu, Zieliński (Widzew) - Alvarenga (Ruch).
Widzew: Wasyl Łytwynenko (46, Jan Krzywański) - Paweł Zieliński (46, Mato Miloś), Serafin Szota (46, Patryk Stępiński), Mateusz Żyro (46, Bożidar Czorbadżijski), Hubert Lenart (46, Martin Kreuzriegler), Dominik Kun (46, Ernest Terpiłowski) - Jakub Sypek, Filip Zawadzki (46, Łukasz Plichta), Juljan Shehu (46, Juliusz Letniowski), Bartłomiej Pawłowski (46, Mateusz Kempski) - Jordi Sánchez (46, Łukasz Zjawiński).
Ruch: Jurij-Wołodymyr Hereta (46, Jurij Pańkiw) - Witalij Roman (46, Fabricio Alvarenga), Ołeh Weremijenko, Witalij Chołod, Rostysław Lach (46, Marjan Mysyk) - Illa Kwasnycia (46, Wasyl Runicz), Denys Pidhurskyj (46, Ołeksij Dowhyj), Ołeh Fedor (46, Jewhenij Pastuch), Marko Sapuha (46, Talles), Jurij Kłymczuk (46, Andrij Stolarczuk) - Jarosław Karabin (46, Bright Enobakhare).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Widzew-Ruch Lwów 0:0. Łodzianie nie wykorzystali karnego i nie zdołali pokonać drużyny z Ukrainy - Express Ilustrowany

Wróć na gol24.pl Gol 24