Zawisza przed meczem z GieKSą: Tarasiewicz da szansę zmiennikom?

Ryszard Tarasiewicz zaskoczył wszystkich swoimi wyborami, postanowił zostawić w Bydgoszczy dwóch piłkarzy którzy w ostatnim czasie grali naprawdę dobrze. W dodatku poza kadrą znalazł się Damian Ciechanowski, który dopiero wrócił ze zgrupowania reprezentacji Polski U-18.

W linii defensywnej szkoleniowiec Zawiszy nie ma zbyt wielu możliwości, ponieważ do Katowic zabrał tylko czterech nominalnych obrońców. Jednak w przypadku jakiegoś urazu któregoś z nich do tyłu mogą zostać przesunięci Hermes i Petasz (na boki obrony) lub Herold Goulon, który za swój występ przeciwko Koronie na pozycji stopera zebrał dobre recenzje.

Do gry w bramce pewniakiem jest Wojciech Kaczmarek, który w tym sezonie nieraz uchronił bydgoski zespół przed stratą bramki. Natomiast z przodu powinniśmy zobaczyć Bernardo Vasconcelosa, który dzięki przerwie reprezentacyjnej wrócił do pełni sił. Portugalczyk nie ma obecnie żadnego konkurenta do gry w ataku, więc jutro wybiegnie od 1. minuty na murawę.

Największe niewiadome są w drugiej linii, w której na pewno dojdzie do pewnych zmian. W meczowej kadrze zabrakło Kamila Dygasa, który po powrocie do Bydgoszczy mógł liczyć na grę w pierwszym składzie. Jego miejsce na boisku obok Herolda Goulona może zająć kilku kandydatów: Sebastian Dudek, Piotr Kuklis, czy Hermes. Na lewej flance powinniśmy zobaczyć jutro Piotra Petasza, który w ostatnim czasie nie dostawał zbyt wielu szans do gry. Natomiast pewniakami Ryszarda Tarasiewicza są niezawodni Michał Masłowski i Jakub Wójcicki.

Przewidywalny skład Zawiszy Bydgoszcz na mecz GKS-em Katowice: Wojciech Kaczmarek - Sebastian Ziajka, Andre Micael, Paweł Strąk, Igor Lewczuk - Herold Goulon, Piotr Kuklis, Jakub Wójcicki, Michał Masłowski, Piotr Petasz - Bernardo Vasconcelos.