Górnik Zabrze zaprezentował sie kibicom (ZDJĘCIA, WIDEO)

Kwiek: W każdym meczu będziemy grać o zwycięstwo (WIDEO)

Poprzedzona wieloma występami artystycznymi prezentacja drużyny Adama Nawałki rozpoczęła się z małym poślizgiem, ale sympatycy zabrzańskiego klubu z pewnością nie żałowali ani sekundy, bowiem mocne słowa, które usłyszeli, musiały ich zadowolić. Artur Jankowski zadeklarował walkę o czołową trójkę, a Małgorzata Mańka-Szulik stwierdziła, że bardzo wierzy w piętnaste mistrzostwo Polski. Następnie wiceprezes Górnika Krzysztof Maj potwierdził, że toczą się zaawansowane rozmowy w sprawie przyjścia do klubu Ireneusza Jelenia i tylko od wyników testów medycznych zależy czy dołączy do drużyny z Zabrza. Potem jednak nadszedł czas na zaprezentowanie całej ekipy czternastokrotnego mistrza Polski.

Nawałka: Jestem optymistą w kwestii Jelenia (WIDEO)

Na początek na scenie pojawił się Adam Nawałka, który zebrał najgłośniejsze oklaski od zgromadzonych w hali Pogoń kibiców. Co prawda nie zadeklarował wprost walki o czołowe lokaty, ale stwierdził, że jest zadowolony z pracy wykonanej przez jego podopiecznych na zgrupowaniach i że drużyna jest bardzo dobrze przygotowana do rundy wiosennej. Nawoływał jednak też do zachowania pokory i do twardego stąpania po ziemi. Zaraz po trenerze kibicom zaprezentowała się cała reszta sztabu szkoleniowego. Potem przyszedł czas na piłkarzy.

Zawodnicy wychodzili na scenę formacjami, rozpoczynając od bramkarzy. Prezentacja przebiegała w szybkim tempie, z czterech golkiperów tylko Mateusz Sławik otrzymał szansę do wypowiedzenia się. Stwierdził, że podobnie jak włodarze klubu wierzy w poprawienie czwartej lokaty w rundzie wiosennej. Zaraz potem przyszedł czas na obrońców zabrzańskiego klubu, z których najgłośniejsze owacje otrzymali kluczowi zawodnicy defensywy Górnika – Adam Danch, Oleksandr Szeweluchin i Michał Bemben. I właśnie ten ostatni został wywołany „do tablicy” i zapytany, co ciekawego działo się w Turcji odparł ze śmiechem, że nad Bosforem cały czas poświęcali treningom.

Nakoulma na chwilę obecną zostaje w Zabrzu

Warto zauważyć, że na widowni panowała świetna atmosfera, każdy zawodnik otrzymywał sporą porcję braw, nie brakowało też chóralnych śpiewów. Po obrońcach przyszedł czas na pomocników i tutaj deklaracja walki o mistrzostwo Polski padła z ust Aleksandra Kwieka. Gorąco przywitani zostali kluczowi zawodnicy linii środkowej Górnika, a także powracający do Zabrza Grzegorz Bonin i ulubieniec kibiców – Marcin Wodecki. Najwięcej emocji wzbudziło jednak wejście na scenę Tomasza Zahorskiego. Gdzieniegdzie można było usłyszeć gwizdy, ale nowy-stary napastnik Górnika otrzymał również sporo braw. Kibice zgotowali głośną owację także Prejuce’owi Nakoulmie, którego z powodu przeprowadzanych badań lekarskich zabrakło w zabrzańskiej hali. Mateusz Zachara został zaprezentowany jako ostatni i stwierdził, że również wierzy w zdobycie piętnastego mistrzostwa Polski dla Górnika.

Na koniec oficjalnej części prezentacji zawodnicy pod przewodnictwem Marcina Wodeckiego zaśpiewali razem z kibicami znane w Zabrzu „Zagraj, zagraj jak za dawnych lat” oraz usłyszeli, że w poniedziałek liczą się tylko trzy punkty. Następnie piłkarze zeszli ze sceny i "oddali się" do dyspozycji kibiców. Prezentacja obfitowała w odważne obietnice. Pierwszy krok, aby je spełnić, już w poniedziałek, kiedy Górnik podejmie w Zabrzu Piasta Gliwice.

Zobacz więcej zdjęć z prezentacji na stronie Dziennika Zachodniego!