- Co ja mogę powiedzieć po takim spotkaniu? – zapytał retorycznie na otwarcie konferencji prasowej trener gości Roman Hryhorchuk. – Mogę jedynie przyznać, że bardzo się cieszymy z tego awansu. I nie chodzi tutaj tylko o to dzisiejsze, bardzo trudne dla nas spotkanie. Jagiellonia była trudnym rywalem, dzisiaj wysoko postawiła nam poprzeczkę. A trzeba pamiętać, że nasza drużyna ma kłopoty, w tej chwili jest w trudnym położeniu.
- Nie chodzi tutaj jednak o trudną sytuację w klubie, a fakt że latem w moim zespole doszło do bardzo wielu roszad - wyjaśniał szkoleniowiec Gabali. - Odeszło od nas 13 piłkarzy, przyszło już dziesięciu i wciąż dochodzą kolejni. Drużyna jest dopiero w budowie, chłopcy dopiero się ze sobą zgrywają. Jeszcze nie jest gotowa, lecz z każdym meczem będzie wyglądało to coraz lepiej. W moich podopiecznych jest potencjał.
- Nie boję się tego powiedzieć. Jestem dumny z moich piłkarzy. Po prostu ich kocham. W bardzo trudnej sytuacji, zrobili coś praktycznie niemożliwego. Dopiero zgrywają się ze sobą, spora część trenuje w tym klubie bardzo krótko, a mimo to zdołali zwyciężyć z trudnym przeciwnikiem jakim była Jagiellonia. Teraz czekają ich kolejne ciężkie spotkania. W następnej rundzie zmierzymy się z jedną legend greckiej piłki, mocną firmą jaką bez wątpienia jest Panathinaikos. To będą bardzo ciekawe starcia - zakończył trener azerskiej drużyny.
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje
Za nimi będziemy tęsknić. Oni odeszli z Ekstraklasy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?