Ujawniono kulisy konfliktu Goncalo Feio z kierownikiem Rakowa Częstochowa. To dlatego odszedł. "Groził, że mu przyp***"

Jakub Jabłoński
Jakub Jabłoński
Kulisy konfliktu Goncalo Feio w Rakowie Częstochowa. "Groził, że mu przyp***"
Kulisy konfliktu Goncalo Feio w Rakowie Częstochowa. "Groził, że mu przyp***" PAP/Piotr Nowak
Goncalo Feio, nowy trener Legii Warszawa stoi przed swoim pierwszym oficjalnym meczem w roli pierwszego trenera ekstraklasowego zespołu. Portugalczyk w sobotę zmierzy się z... Rakowem Częstochowa, czyli klubem w którym zbierał doświadczenie u boku samego Marka Papszuna. Tam doszło do kilka skandali z jego udziałem. "Przegląd Sportowy Onet" przed sobotnim spotkaniem ujawnił kulisy jego konfliktu z kierownikiem drużyny Kamilem Waskowskim. Krewki szkoleniowiec nie przebierał w słowach.

Goncalo Feio groził kierownikowi Rakowa Częstochowa. Nowe informacje

Portugalczyk jak był na praktykach w Rakowie Częstochowie i zbierał trenerskie doświadczenie przyglądając się pracy pierwszego trenera Marka Papszuna już wtedy przejawiał skłonności do awanturowania się z pozostałymi członkami sztabu. Wybuchowy szkoleniowiec wówczas - jak ujawnił początkowo portal Weszło.com - miał zaatakować kierownika drużyna Kamila Waskowskiego.

Po latach nowe informacje na temat temat przekazał "Przegląd Sportowy Onet", który przedstawił nowy ogląd na zaszłości między panami. Co tak naprawdę między nimi zaszło?

Według portalu, którego właścicielem jest Krzysztof Stanowski w momencie, gdy Feio zaatakował Waskowskiego ten miał się mu odpłacić tym samym próbując się obronić. Teraz wyszło, że wcale tak nie musiało to wyglądać. Na łamach Przeglądu Sportowego napisano, że to reszta drużyny miała wystąpić w obronie swojego kierownika. - Feio miał go obrażać i mu grozić, że mu przyp*******. Potem przeprosił za swoje zachowanie - napisano.

Skandale z udziałem Goncalo Feio

- Faktycznie do starcia między nimi doszło podczas gierki treningowej członków sztabu. Powód był kompletnie błahy, Feio pokłócił się z innymi uczestnikami gry o to, czy zanim padła bramka dla jednej z drużyn, piłka przekroczyła linię końcową czy nie. Feio widział tę sytuację inaczej niż reszta, a kierownik miał mu powiedzieć, że jak mu się to nie podoba, to może zejść z murawy. Wtedy Feio miał zaatakować fizycznie Waskowskiego. Ten jednak jeszcze wtedy się nie bronił przed agresorem, a po stronie kierownika stanęli piłkarze - przedstawił swoją wersję konfliktu "Przegląd Sportowy".

Opisane zdarzenie nie miało być jedyne z udziałem krewkiego Portugalczyka. Już wcześniej miał na pieńku ze wspomnianym kierownikiem drużyny. A ta sytuacja tylko zaogniła konflikt między członkami sztabu Papszuna. Warto dodać, że trener nie chciał początkowo opowiadać się konkretnie za którąś stroną konfliktu.

Feio wyrwał telefon Waskowskiemu. Ciąg dalszy awantury

Po sytuacji z treningu - jak ujawnił znany portal - Feio miał raz jeszcze zaatakować w hotelu Waskowskiego i z pełnym impetem wyrwać mu telefon. - Tym razem kierownik już nie wytrzymał i miał oddać mu ze zdwojoną siłą, a że jest potężniejszej postury od Feio, który ma raptem ok. 175 cm wzrostu, to starcie nie zakończyło się korzystnie dla młodego Portugalczyka - opisano sytuację.

Potem Feio próbował załatwić sprawę u Papszuna, lecz ten odprawił jego skargę z kwitkiem tłumacząc, że mają załatwić swoje sprawy miedzy sobą i nie chce żadnego faworyzować w tym konflikcie. W obliczu takiego obrotu spraw 34-latek nie wytrzymał i odszedł z klubu spod Jasnej Góry.

Mecz Raków Częstochowa - Legia Warszawa. Gdzie oglądać w telewizji i internecie?

Początek debiutu Goncalo Feio w roli trenera Legii Warszawa w Częstochowie w sobotę o godzinie 20:00. Czy Portugalczyk zrewanżuje się najlepiej jak to możliwe w spotkaniu z Rakowem i zacznie swoją ekstraklasową przygodę od zwycięstwa? Przekonamy się niebawem, a teraz zapraszamy na relację tekstową z tego wydarzenia na GOL24!

Po nich zdecydowanie więcej się spodziewaliśmy. Przychodzili jako gwiazdy oraz wielkie hity transferowe, ale PKO Ekstraklasa bardzo szybko ich zweryfikowała. Kluby takie jak Lech Poznań, Legia Warszawa czy Raków Częstochowa wydały na swoich zawodników worek pieniędzy - a ci są cieniami własnych piłkarzy. Oto największe rozczarowania transferowe w PKO BP Ekstraklasie ostatnich lat! Sprawdź, który klub sprowadził najwięcej "niewypałów transferowych". Kliknij w przycisk po prawej stronie, aby zobaczyć największe niewypały w PKO BP Ekstraklasie!

Największe rozczarowania transferowe ostatnich lat. Niewypał...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24