W doliczonym czasie gry nie działo się nic ciekawego, tak jak w większej części meczu. Po żenującej pierwszej połowie w drugiej Peru przeważało zdecydowanie, lecz opierało się to głównie na posiadaniu piłki, ale koniec końców trafienie Claudio Pizarro zapewniło Peru 3 oczka. Dziękuję za wspólną noc, dobrego - prawdopodobnie krótkiego - snu życzy Adam Wielgosiński.