Za uwagę dziękuje wam Wojciech Maćczak. Zapraszam na kolejne relacje na żywo w naszym serwisie. Do następnego razu!

Zostały już tylko dwa mecze, już tylko dwa kroki do zdobycia tytułu! W środę poznaniacy jadą do Zabrza, w niedzielę podejmą na własnym boisku Wisłę Kraków i wszystko będzie jasne! Podopieczni Macieja Skorży są bardzo bliscy końcowego sukcesu.

KONIEC MECZU! Lech zdobywa ważne trzy punkty i jest coraz bliżej mistrzostwa Polski!

Zmiana w zespole Lecha - Kebba Ceesay wchodzi w miejsce Szymona Pawłowskiego.

Lechici krótko rozegrali rzut wolny i wywalczyli rożnego. Chodziło tylko o zyskanie na czasie.

Żółtą kartkę za faul na Pawłowskim obejrzał Akahoshi, a Lech będzie miał rzut wolny na boku boiska.

KEITA! Pamiętacie jego trafienie w jesiennym meczu z Górnikiem Łęczna? Skrzydłowy Lecha był bliski, by dzisiaj zdobyć podobnego gola, ale w bramce Pogoni świetnie spisał się Kudła!

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę przed pole karne piąstkował Gostomski. Tam dopadł do niej Kun, po czym oddał niecelny strzał na bramkę Lecha.

Ważna interwencja Linettego, we własnym polu karnym zawodnik Lecha wybił piłkę spod nóg Rafała Murawskiego.

Czarnoskóry skrzydłowy zastąpi na boisku Kaspera Hamalainena.

Gotowy do wejścia na boisku w Lechu jest Muhamed Keita.

Dobre dośrodkowanie Hamalainena w kierunku Kownackiego, pojedynek z zawodnikiem Lecha wygrał jednak Wojciech Golla, który wybił piłkę z własnego pola karnego.

Po dośrodkowaniu Nunesa piłkę łapie Gostomski.

Faul Zwolińskiego w ataku, po pojedynku główkowym z napastnikiem Pogoni na murawę upadł Kamiński.

To debiut zaledwie 17-letniego Listkowskiego w Ekstraklasie. Urodzony w Rypinie zawodnik dotychczas występował jedynie w III-ligowych rezerwach Pogoni.

Ostatnia zmiana w Pogoni - Marcin Listkowski wchodzi w miejsce Sebastiana Murawskiego.

Maciej Gostomski w ekwilibrystyczny sposób broni strzał Łukasza Zwolińskiego. Było groźnie pod bramką Lecha!

Kownacki dobrze rozrzucił akcję na lewą stronę do Pawłowskiego, ten uderzył w środek bramki i piłkę złapał Kudła. To nie mogło zaskoczyć bramkarza Pogoni.

Prosty błąd "Portowców", którzy źle wykonali wrzut z autu. Piłkę dostali lechici, ale najwyraźniej Kędziora postanowił oddać ją przeciwnikom, rzucając prosto pod nogi jednego z nich.

Krótko rozegrany rzut rożny dla Pogoni zakończony dośrodkowaniem Nunesa i skutecznym piąstkowaniem Gostomskiego.

Niezłe dośrodkowanie Wojtkowskiego w pole karne Lecha, piłkę wybija jeden z obrońców gospodarzy.

Zbyt mocne dośrodkowanie Kędziory z rzutu wolnego i piłka trafia w ręce Kudły.

W tej sytuacji do ataku, na miejsce Sadajewa, przesunięty został Kasper Hamalainen, natomiast Darko Jevtić zajął jego pozycję wysuniętego pomocnika.

Mamy również zapowiadaną roszadę w Lechu. Trener Skorża najwyraźniej stracił już dziś cierpliwość do Sadajewa, bo postanowił ściągnąć go z boiska, posyłając na plac gdy Jevticia.

Druga zmiana w zespole ze Szczecina - Kamil Wojtkowski zastępuje Karola Danielaka.

To powinien być gol! Pawłowski świetnie zagrał do wyskakującego za linię obrony Hamalainena, a ten tylko musnął piłkę, która trafiła w ręce Kudły. Uderzyłby mocniej - byłoby 2:0!

Niecelnie z dystansu huknął Szymon Pawłowski.

Nieudane dośrodkowanie Sadajewa z prawej strony boiska, zagrał piłkę wprost do rywala.

Do wejścia w zespole Lecha szykuje się Darko Jevtić.

Linetty zagrał do Sadajewa, ten miał ostry kąt, ale mimo to postanowił ograć obrońcę i uderzyć na bramkę Kudły. Niecelnie, ale to - przez pryzmat wcześniejszych dzisiejszych poczynań Czeczena - chyba nikogo nie dziwi.

W drugiej połowie póki co gra toczy się głównie w środku pola, mało jest sensownych akcji pod jedną, czy też drugą bramką.

Świetnie zapowiadający się kontratak Lecha zakończony tylko wywalczeniem rzutu rożnego. Lechici popędzili czterech na trzech, Pawłowski zagrał do Kownackiego, ten podał do środka do Hamalainena, ale akcja już wtedy straciła dynamikę i ostatecznie strzał Fina zablokował Sebastian Murawski.

Dzisiejszy mecz z trybun Inea Stadionu obserwuje 27 538 widzów. Trzeba przyznać, że to bardzo dobra frekwencja.

Podobnie, jak przez większość pierwszej połowy, również na początku drugiej poznaniakom brakuje dokładności.

Pawłowski czaił się przed polem karnym Pogoni, po czym zagrał w szesnastkę... kompletnie do nikogo.

KUDŁA! Kędziora zagrał prostopadłą piłkę do Sadajewa, ale ten przegrał pojedynek z bramkarzem Pogoni!

W przerwie nastąpiła zmiana w zespole gości: Dominik Kun zastąpił Michała Walskiego.

Lechici rozpoczęli drugą połowę.

Długo to Lech był stroną przeważającą, grał na połowie rywala i stwarzał sobie sytuacje bramkowe. Dwie wyśmienite miał chociażby Zaur Sadajew, któremu zabrakło skuteczności. Po pół godzinie gry do głosu doszła również Pogoń, która miała dwie okazje, by pokonać Gostomskiego. Zakończyłoby się bez bramek, gdyby nie celny strzał Karola Linettego w samej końcówce pierwszej połowy.

Świetnie zakończyła się dla poznaniaków pierwsza połowa spotkania. Pawłowski wyłożył piłkę stojącemu w polu karnym rywala, a ten, niewiele myśląc, przyłożył w stronę bramki i wpisał się na listę strzelców. Lech zdobywa gola do szatni i prowadzi 1:0!

Koniec pierwszej połowy.

GOOOOOOOL!!! KAROL LINETTY! POZNANIACY OBEJMUJĄ PROWADZENIE!

Pierwsza połowa dzisiejszego spotkania przedłużona o minutę.

Z Kownackim już wszystko w porządku, zawodnik Lecha wrócił na boisko.

W tej sytuacji arbiter zastosował przywilej korzyści, gdyż poznaniacy utrzymali się przy piłce. Gdy Trałka wybił ją w aut, pan Złotek wrócił do faulu Sebastiana Murawskiego na Kownackim i ukarał winowajcę żółtą kartką.

Trałka wybija piłkę w aut, bo na boisku leży Kownacki. Potrzebna jest pomoc sztabu medycznego.

Widać, że pod nieobecność Douglasa poznaniacy mają problem ze stałymi fragmentami gry. Rzuty rożne bił wcześniej Pawłowski, przed chwilą zaczął wykonywać je Kędziora, jednak jakość dośrodkowań nadal jest mizerna.

Prawy obrońca Lecha miał okazję poprawić z rzutu rożnego. Dograł piłkę na głowę Kamińskiego, ale była za mocna i środkowy obrońca Lecha nie zdołał jej opanować.

Kolejna akcja Lecha prawą stroną, dośrodkowanie Kędziory blokuje Sebastian Murawski.

Pawłowski dynamicznie ruszył prawą stroną boiska, a w końcowej fazie akcji, zamiast szukać dogrania w pole karne, obił Gollę i wywalczył rzut rożny.

Zdecydowanie bliżej był teraz Pawłowski! Dostał bardzo dobre podanie od Linettego i oddał niezły strzał, w bramce "Portowców" czujnie jednak Kudła!

Pawłowski przyłożył sprzed pola karnego w środek bramki, piłkę spokojnie łapie Kudła.

Ależ okazja dla Pogoni! Najpierw jeden ze szczecinian uderzał sprzed pola karnego i trafił w dobrze ustawionego Kędziorę, później natomiast świetną okazję do dobitki miał Rafał Murawski, jednak fatalnie przestrzelił. To już drugi sygnał ostrzegawczy ze strony gości, Lech musi mieć się na baczności!

Dobra interwencja Sebastiana Murawskiego, który wybił długą piłkę, zmierzającą w kierunku Pawłowskiego. Fakt, że działo się to w środkowej strefie boiska daleko od bramki Kudły, jednak skrzydłowy Lecha mógł mieć otwartą drogę do bramki.

Bardzo groźny strzał Nunesa w dolny róg bramki świetnie broni Gostomski!

Danielak do Akahoshiego, ten został sfaulowany przez Sadajewa na wprost bramki Gostomskiego, w odległości około 25 metrów. Będzie niezła okazja dla Pogoni z wolnego.

Sędzia odgwizdał faul Kownackiego na Frączczaku w środkowej strefie boiska, co spotkało się z niezadowoleniem ze strony poznańskiej widowni. Z rzutu wolnego momentalnie poszła długa piłka do Zwolińskiego, była jednak za mocna i złapał ją Gostomski.

A propos kombinacji - po dośrodkowaniu Pawłowskiego do strzału przewrotką składał się Sadajew. Piłka przeleciała jednak obok niego.

Piłkarze Lecha mają wyraźną przewagę optyczną, natomiast nie potrafią przełożyć jej na zdobycie bramki. za dużo kombinacji, za dużo błędów, za mało skuteczności.

A teraz błąd Kownackiego przy kombinacyjnej akcji Lecha.

Zbyt mocne dośrodkowanie Pawłowskiego z rzutu wolnego mija wszystkich piłkarzy, zgromadzonych w polu karnym Pogoni. A w dodatku jeden z lechitów faulował rywala i będzie wolny dla zespołu ze Szczecina.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę dostał Kownacki, zszedł trochę do boku i próbował dośrodkować na głowę któregoś z partnerów, trafił jednak do Kudły.

Znowu Sadajew! Napastnik Lecha zabrał piłkę Sebastianowi Murawskiemu na prawej stronie boiska, zszedł do środka, znalazł pozycję do oddania strzału i przymierzył obok bramki Kudły!

Niecelny strzał Sadajewa z dystansu.

Z prawej strony pola karnego rywala Sadajew dogrywał na środek w kierunku Kownackiego, przed młodym zawodnikiem Lecha znalazł się Frączczak, który wybił piłkę na rzut rożny.

A teraz blisko była Pogoń, wychodzącego do piłki Łukasza Zwolińskiego zdołał jednak uprzedzić Maciej Gostomski.

Sadajew! Co on zrobił!? Koszmarny błąd pod własnym polem karnym popełnił Sebastian Murawski, stracił piłkę na rzecz Hamalainena, ten podał do Czeczena, który stojąc w idealnej sytuacji... oddał tak nędzny strzał, że do piłki zdążył dobiec jeden z obrońców Pogoni. To powinien, to musiał być gol!

Niecelne podanie Rafała Murawskiego do Zwolińskiego, grę z autu rozpocznie Lech, a konkretnie Tomasz Kędziora.

Pod nieobecność Szkota do piłki podszedł Szymon Pawłowski i posłał długie podanie wprost w ręce Kudły.

Murawski brzydko faulował Dawida Kownackiego, będzie wolny dla Lecha. Szkoda, że dzisiaj w składzie nie ma Barry'ego Douglasa, bo to idealna pozycja dla niego do dośrodkowania.

Kędziora dobrze dograł do Pawłowskiego, ten jednak zablokowany w polu karnym Pogoni przez Nunesa. Zbyt opieszale zachowywał się teraz skrzydłowy Lecha, tak jakby czekał na interwencję obrońcy i chciał wywalczyć tylko rzut rożny. To mu się udało, ale z takiej akcji można było wyciągnąć więcej!

Pierwsza groźna okazja dla Lecha w tym meczu, do piłki wybitej przez obrońców Pogoni dopadł Kadar, uderzał jednak obok bramki.

W środkowej strefie boiska Walski faulował Pawłowskiego.

Zaczynamy!

Za nami powitanie kapitanów - Łukasza Trałki oraz Rafała Murawskiego. Obaj jeszcze półtora roku temu występowali wspólnie w barwach Lecha.

Kto dzisiaj okaże się lepszy? Zapraszamy do typowania wyniku w komentarzach!

Oba zespoły wychodzą na boisko, już za moment początek spotkania. Czekamy na emocjonujące widowisko!

To zdjęcie sprzed pół godziny, w tej chwili na trybunach Inea Stadionu zgromadził się już spory tłum kibiców, oczekujących na rozpoczęcie dzisiejszego spotkania.

Ławka rezerwowych Pogoni: Radosław Janukiewicz, Dominik Kun, Michał Janota, Maksymilian Rogalski, Marcin Listkowski, Kamil Wojtkowski, Vladimirs Kamess.

Ławka rezerwowych Lecha: Krzysztof Kotorowski, Darko Jevtić, David Holman, Kebba Ceesay, Maciej Wilusz, Muhamed Keita, Arnaud Djoum.

Do rozpoczęcia meczu zostało nam jeszcze dwadzieścia minut, w tym czasie zapraszam do przeczytania zapowiedzi mojego autorstwa.

• Lech – Pogoń LIVE! Michniewicz zablokuje marsz poznaniaków po tytuł?

Trener Czesław Michniewicz natomiast konsekwentnie stawia na młodych zawodników, wcześniej siedzących głównie na ławce rezerwowych. W podstawowym składzie "Portowców" zobaczymy dzisiaj m. in. Michała Walskiego, Sebastiana Murawskiego oraz Dawida Kudłę.

Poznaliśmy już wyjściowe składy obu zespołów. W składzie Lecha mamy jedną niespodziankę - w miejsce pauzującego za kartki Barry'ego Douglasa na lewej obronie zagra nominalny stoper Tamas Kadar. Spodziewaliśmy się raczej Luisa Henriqueza, ale ten nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych.

A ta przed momentem pokonała 1:0 Wisłę Kraków i chwilowo zajęła pozycję lidera. Poznaniacy mogą wrócić na pierwsze miejsce już za dwie godziny, pod warunkiem oczywiście, że dziś pokonają Pogoń.

Trzy mecze dzielą poznaniaków od zdobycia mistrzowskiego tytułu. Podopieczni Macieja Skorży mają losy rywalizacji w swoich własnych rękach, albo raczej nogach i głowach. Jeżeli zdobędą dziewięć punktów, to osiągną końcowy sukces, jeśli nie - będą musieli oglądać się na wyniki Legii Warszawa.

Przed nami przedostatni mecz na Inea Stadionie w tegorocznych rozgrywkach. Lider T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań podejmował będzie ósmą w tabeli Pogoń Szczecin. Początek spotkania już za pół godziny!

Dzień dobry państwu! W to słoneczne niedzielne popołudnie ze stadionu przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu wita was Wojciech Maćczak.

ZAPOWIEDŹ SPOTKANIA LECH POZNAŃ - POGOŃ SZCZECIN

Jeśli piłkarze Lecha chcą wykonać kolejny krok w drodze po mistrzostwo, nie mogą zlekceważyć przeciwnika, czyli powielić błędu, który już im się przytrafił w tej rundzie – zaraz po zwycięstwie nad Legią, kiedy przegrali z Jagiellonią 1:3. Podopieczni Macieja Skorży od momentu podziału punktów nieprzerwanie są liderami rozgrywek, ale mają nad Legią tylko punkt przewagi.

Poznaniaków w niedzielę czeka teoretycznie łatwe zadanie - przed własną publicznością zmierzą się z ostatnią w tabeli grupy mistrzowskiej Pogonią. Drużyna Czesława Michniewicza ma na koncie tylko dwadzieścia dwa punkty i jedyne, o co w tym sezonie pozostaje jej walczyć, to nie zakończenie rozgrywek na ostatniej, ósmej pozycji.

– Teraz już nie będzie słabych zespołów. Kto wie, czy tym razem nie będzie trudniej niż w Gdańsku, trzeba się do tego dobrze przygotować, nie możemy dać się uśpić. Musimy zachować 120-procentową koncentrację, od pierwszych minut narzucić swój styl gry, być zdyscyplinowanym taktycznie – odpowiada Dariusz Żuraw, drugi trener Lecha.