Koniec serii rzutów karnych. Mistrz Polski zdobywa pierwsze trofeum w tym sezonie. Za chwilę dekoracja.

By Legia dalej walczyła o Superpuchar, Kuciak musiał obronić drugą z rzędu jedenastkę. Nie udało się ! Cetnarski wyczuł jego intencje i przymierzył po ziemi w lewy róg. Śląsk z Superpucharem Polski !

Ljuboji ani przez chwilę nie zadrżała noga. Legia wciąż w grze.

Mogło być już po meczu, ale Dusan Kuciak obronił uderzenie Jodłowca, które mogło zapewnić Śląskowi tryumf.

Kto jak kto, ale on ? Radović marnuje jedenastkę !

Kowalczyk pewnie sieknął w lewy róg. Śląsk blizej Superpucharu.

Ależ nieszczęście Saganowskiego. Dwie zmarnowane próby. Przy pierwszej oddał sygnalizowanie uderzenie, ktore obronił Gikiewicz. Drugie podejście zakończył strzałem Panu Bogu w okno

Pewnie pod poprzeczkę przymierzył Sobota i Śląsk ponownie prowadzi.

Rzeźniczka także się nie myli.

Mila nie przejął się gwizdami i pewnie pokonał Kuciaka.

Zaczynamy jedenastki.

Piłkarze są już w kole. Ostatnie narady, dodawanie otuchy i zaczynamy loterię.

Koniec regulaminowego czasu gry. Za chwilę konkurs jedenastek. Kto zdobędzie Superpuchar Polski ?

Skrzydłem nacierał Sobota, dośrodkował w pole karne, gdzie Suler pewnie oddalił zagrożenie.

Łukasz Gikiewicz za Patejuka.

A niedoszłym strzelcem gola dla Śląska okazał się Voskamp.

Ładna akcja Cetnarskiego i kto wie, jak to by się skończyło, gdyby nie Kuciak.

Moment nieuwagi w szeregach obronnych Legi i futbolówka ląduje w siatce Kuciaka. Stefański tym razem się nie myli i słusznie odgwizduje Spalonego.

Legia cały czas przepuszcza szturm prawą stroną. Jeden z obrońców Śląska wybił mu piłkę na aut. Tymczasem arbiter uznał, że to Serb ostatni dotkną piłkę. Zresztą to nie pierwsza, zła decyzja Daniela Stefańskiego.

Jędrzejczyk ukarany.

Legia jakby nieco spuściła z ton. Czeka na rzuty karne, a może to chwilowy przestrój ? Fakt faktem, że ich zapędy coraz lepiej niwelują mistrzowie Polski.

Z dystansu w sam środek bramki uderzał Cetnarski.

Kaźmierczak zastępuje Elsnera.

Cetnarski ze Stevanovicia.

Ljuboja zatańczył z obrońcami na prawej stronie i dośrodkował prosto na głowę niskiego Koseckiego. To nie miało szansy na powodzenie.

Jak Radović mógł tego nie wykorzystać ? Przed nim był tylko Gikiewicz i po raz kolejny rezerwowy bramkarz Śląska przeszkodził w zdobyciu drugie bramki.

Z boiska zszedł Wawrzyniak i Furman. Pojawili się natomiast Suler i Łukasik.

Kolejne wspaniałe podanie Ljuboi. Tym razem wypuścił Koseckiego, lecz Gikiewicz nie dał się zaskoczyć.

Patejuk wrzucał z lewej flanki, ale nie znalazł dobrych adresatów w polu karnym przeciwnika.

W tym momencie Legia powinna prowadzić. Obrońców wrocławian zaczarował Ljuboja. Tuż przed szesnastym metrem zwodził ich swoim pozornym niezdecydowaniem. Wydawało się, że zagra w pole karne, tymczasem odegrał na bok do rozpędzonego Radovicia, który miał przed sobą jedynie bramkarza. Gikiewicz w tylko sobie znany sposób zdołał zapobiec stracie bramki.

Kowalczyk zdecydował się na samotny rajd z piłką. Przebiegł kilka metrów aż został zatrzymany w polu karnym.

Kolejna akcja Legii i znów w roli głównej Ljuboja. Tym razem jednak niecelnie.

GOOOOOL !!!! Cóż to była za bramka. Danilej Ljuboja podszedł do rzutu wolnego na 18.metrze i przepięknym uderzeniem pokonał Gikiewicza.

Żółta kartka dla Koseckiego.

Fantastyczna akcja Legii. Kosecki z lewej strony podał w pole karne do Saganowskiego. Doświadczony napastnik uwolnił się spod opieki obrońców i wycofał do dobrze ustawionego Radovicia. Serb popisał się potężnym uderzeniem, które bardzo na raty wybronił Gikiewicz.

Dwójkowa akcja Żyry z Rzeźniczakiem zakończona przez defensora Śląska.

Legia od początku drugiej połowy rusza do ataku. Chce jak najszybciej wyrównać i powalczyć o zwyciestwo.

Z lewej strony boiska prosto w rękawice Gikiewicza przymierzył Kosecki.

Po wrzuce z wolnego, piłkę nad poprzeczką przeniósł Furman.

Ostre przewinienie Stevanovicia i kolejna indywidualna kara dla graczy Lenczyka.

Jan Urban mocno odmienił oblicze swojego zespołu. Chyba zrozumiał, że potraktował Śląsk zbyt lekceważąco,.

Po zagraniu Radovicia, Kosecki oddaje słabiutki strzał głową.

A w Śląsku Johan Voskamp zmienia Diaza.

Kucharczyka zmienia Danijel Ljuboja.

Za Żyrę wchodzi Kosecki.

Za Gola Radović.

Czas na druga połowę. Czy wynik ulegnie zmianie ?

Za moment zacznie się druga połowa. Pierwsza wyszła Legia, tuż za nią Śląsk. W składach obu ekip jest trochę zmian.

A na gnieździe ćwiczą dziś najmłodsi kibice :)

Superpuchar Śląsk Wrocław - Legia Warszawa [ZOBACZ GALERIĘ NA ŻYWO]

Na razie bliżej tego trofeum piłkarze Śląska.

Koniec pierwszej połowy. Wydawałoby się, że gol dla Legii wisi w powietrzu, a tymczasem to podopieczni Oresta Lenczyka wyszli na prowadzenie. Do sięgnięcia po pierwsze w tym sezonie trofeum dzieli ich tylko 45 minut.

Dalekie zagranie Furmana z rzutu wolnego niepewnie piąstkuje Gikiewicz. Bez konsekwencji.

Dobra zespołowa akcja Śląska zakończona niecelną próbą Stevanovicia z 17.metrów. Śląsk pragnie pójść za ciosem.

Ależ nieoczekiwany zwrot sytuacji. Śląsk wyraźnie ustępował legionistom, a tymczasem sensacyjnie wygrywa 1:0 ! Wrzutkę z prawej strony z rzutu wolnego posłał Mia. W polu karnym najwyżej wyskoczył Elsner i przy bierności obrońców trafił głową w lewy róg bramki Kuciaka. Mamy niespodziankę.

Zakotłowało w polu karnym Śląska ! Jedno dobre podanie rozmontowało całą linię obrony mistrza Polski i doprowadziło do najlepszej w tym meczu szansy na objęcie prowadzenia.Pierw uderzał Saganowski, lecz bramkarz wywiązał się obowiązków. Dobitka Rzeźniczaka także nie przyniosła zmiany rezultatu.

Piękna, indywidualna akcja Żyro. Wspaniały rajd lewą stroną, wycieczka w pole karne i strzał prosto w ręce Gikiewicza. Młody gracz "Wojskowych" poczyna coraz lepiej.

Prostopadłe podanie Patejuka do Diaza. Gracz Śląska wychodził sam na sam za bramkarzem, ale szybszy od niego okazał się Kuciak.

Furman ogląda żółty kartonik.

Po rzucie wolnym wykonywam przez Kucharczyka, piłkę jak na tacy miał w polu karnym Żyro. Nie zdołał jednak dojść do strzału. To mogła być znakomita okazja !

Spotkanie stoi na bardzo żenującym poziomie. Prócz strzału Gola przy którym musiał interweniować Gikiewicz, nie oglądaliśmy ani jednej, dobrej sytuacji strzeleckiej. Tempo jest wręcz ślimacze.

Po rzucie wolnym dla Legii, Gikiewicz z dużymi problemami złapał piłkę. W pewnym momencie wydawało się nawet, że go przełamie i zacznie zmierzać do bramki :) Nic z tych rzeczy.

Śląsk trochę się przebudził. Groźnie szarżuje na skrzydłach, czym sprawia problemy defensywie "Wojskowych". Efektem są coraz częstsze stałe fragmenty. Przed chwilą po wrztutce Mili z rzutu wolnego prosto w bramkarza główkował Elsner.

Brzydki faul Sochy w środku boiska i zasłużona żółta kartka.

Akcja Soboty prawą stroną boiska. Odegranie w pole karne do Mili, który postanowił przymierzyć na bramkę. W samą porę interweniował Jędrzejczyk.

Śląsk nie kwapi się do ataku. Powinien podziękować Legii za szwankujące wykończenie i brak ostatniego podania.

Po zagraniu Wawrzyniaka z lewej flanki, z 11.metrów uderzał Kucharczyk. Czujni obrońcy wrocławian byli jednak miejscu i oddalili niebezpieczeństwo.

W pierwszych minutach to Legia ma przewagę. Zdecydowanie częściej utrzymuje się przy piłce i z minuty na minutę coraz bardziej się rozkręca. Zagrożenie najczęściej stara się budować na lewej flance. Śląsk póki co bezradny.

Z 13. metrów zaskakujący strzał w krótszy róg oddaje Żyro, ale Gikiewicz wykazuje się przytomnością i wybija poza linię końcowa. Po krótkim rozegraniu kornera, w pole karne wrzucał Furman, a Gikiewicz z dużymi problemami odbił piłkę do przodu.

Gol dobrym podanie między obrońców zagrał do będącego w polu karnym Kucharczyka. Mariusz Pawelec był jednak we właściwym miejscu i powstrzymał zawodnika Legii.

Gol próbował wypuścić prostopadłym podaniem Kucharczyka. Ten jednak nie zrozumiał intencji kolegi.

Pepsi Arena nie jest zapełniona nawet w połowie.

Miejscowi próbują budować akcje w oparciu o umiejętności Michała Żyro. Co chwila adresują do niego podania.

Na murawie leży Rok Elsner. Konieczna interwencja lekarzy. Poziom widowiska nie zachwyca. Piłkarze dostosowali się do żenującej atmosfery na trybunach.

Po uderzeniu Soboty z pola karnego futbolówka wyszła po obrońcy na rzut rożny. Nic z tego jednak nie wynikło.

Kolejna akcja Żyro. Strzał po rykoszecie wpada w ręce Gikiewicz.a

Żyro pobiegł lewym skrzydłem i zagrywał w pole karne. Nikt z jego kolegów nie znajdował się w tym miejscu i piłkę przejął Śląsk.

A teraz pozdrowienia dla PZPN i kolejne upomnienie przez spikera.

Kibice Legii nie zamierzali prowadzić dopingu, ale nie zamierzali uniknąć przyśpiewek obrażających drużynę przeciwną. Tymczasem na murawie trwa wzajemne badanie. Z boku uderzał Vrdoljak, ale wcześniej sędzia odgwizdał spalonego.

Legia rozegrała piłkę w środku. Zaczynamy !

Ważna uwaga. Jeśli w regulaminowym czasie padnie remis, od razu dojdzie do konkursu jedenastek.

Obie jedenastki są już na murawie, a towarzyszy im muzyka z filmu "Piraci z Karaibów"

Z minuty na minutę trybuny zapełniają się w bardzo ślimaczym tempie. Frekwencja nie powala.

Tak prezentowała się Pepsi Arena na 10 minut przed pierwszym gwizdkiem.

Bilety na Superpuchar sprzedaja sie bardzo ciezko. Jeszcze dzisiaj byly dostepne w kasacah i to w pokaznej ilosci.

- Przegrane mistrzostwo Polski, czy nawet te przyśpiewki piłkarzy Śląska - to wszystko powinniśmy dziś puścić w niepamięć. Dzisiaj mogą wystąpić wszyscy zadownicy, bo można przeprowadzić 6 zmian. Szkoda tylko, w jakiej atmosferze będzie rozegrane to spotkanie - powiedział przed spotkaniem Jan Urban.

Czy Jan Urban zlekceważył drużynę Śląska? Czytaj o zmianach w składach obu zespołów »

Tymczasem podajemy ławki rezerwowe.

Śląsk: Marian Kelemen, Mateusz Cetnarski, Rafał Grodzicki, Johan Voskamp, Przemysław Kaźmierczak, Łukasz Gikiewicz, Marek Wasiluk

Legia: Wojciech Skaba, Marko Suler, Tomasz Kiełbowicz, Jakub Kosecki, Danilej Ljuboja, Miroslav Radović, Daniel Łukasik

Znamy już wyjściowe jedenastki obu ekip. Zmian nie brakuje, dlatego warto się z nimi zapoznać.

Jesteśmy już na stadionie :) Rozpoczynamy relację live ze spotkania o Superpuchar Polski między Śląskiem Wrocław, a Legią Warszawa.